Według nieoficjalnych informacji, do których dotarło RMF FM, policjanci masowo biorą zwolnienia L4. Jak wiadomo z wcześniejszych deklaracji, policjanci mieli w ten sposób protestować, jeśli rząd nie zgodziłby się na warunki stawiane przez funkcjonariuszy.

Dwa lata temu, w ramach Akcji Znicz, na ulice wyszło ponad 10 tysięcy funkcjonariuszy. W tym roku – wg oficjalnych zapowiedzi – ma być ich o 4 tysiące mniej. Ale wiele wskazuje na to, że policjanci nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa – wielu z nich zapowiada, że 1 listopada weźmie urlop na żądanie lub zwolnienie lekarskie.

Niewykluczone, że na drogach może zabraknąć wkrótce policjantów. Jak nieoficjalnie dowiedziało się radio RMF FM, funkcjonariusze masowo biorą zwolnienia L4. "Choroba nie wybiera" - mówi nam wiceszef NSZZ Policjantów w Warmińsko-Mazurskiem.

Niewykluczone, że na drogach może zabraknąć wkrótce policjantów. Jak nieoficjalnie dowiedziało się radio RMF FM, funkcjonariusze masowo biorą zwolnienia L4. "Choroba nie wybiera" - mówi stacji wiceszef NSZZ Policjantów w Warmińsko-Mazurskiem.

Policjanci z województwa łódzkiego masowo idą na zwolnienia chorobowe - wynika z informacji tvn24.pl. Chodzi o funkcjonariuszy z pionów drogówki oraz prewencji, których może brakować podczas zbliżających się świąt. Policjanci ostrzegają, że taki protest "może się rozlać na cały kraj".

W nadchodzące święto Wszystkich Świętych może zabraknąć policjantów w województwie łódzkim. Funkcjonariusze z pionów drogówki i prewencji masowo udają się na zwolnienia chorobowe. Jednocześnie ostrzegają, że akcja może "rozlać się na cały kraj" - informuje TVN24.

Najpierw minister Mariusz Błaszczak zaliczył podinspektora Andrzeja Szarego, szefa policyjnych związkowców w Wielkopolsce, do "totalnej opozycji", potem Biuro Spraw Wewnętrznych doniosło na niego do prokuratury. Niemal po roku okazało się, że tematu nie ma.

Niespełna rok temu PiS zlikwidował Biuro Ochrony Rządu i powołał w jego miejsce Służbę Ochrony Państwa. Powód zmiany był tylko jeden: głęboka kompromitacja nadzorujących BOR szefów resortu spraw wewnętrznych - Mariusza Błaszczaka (dziś kieruje MON) i Jarosława Zielińskiego (dalej w MSWiA).