Jak ustaliła Wirtualna Polska, komendant główny policji wszczął postępowanie dyscyplinarne wobec szefa podlaskiej policji Daniela Kołnierowicza. Chodzi o wypowiedź sprzed miesiąca, w której białostocki komendant wojewódzki ogłosił konkurs na "najlepszy donos" na posłankę PO Bożenę Kamińską.
Informację o postępowaniu dyscyplinarnym potwierdziliśmy w źródłach zbliżonych do kierownictwa Komendy Głównej Policji. - Komendant Główny Policji przychylił się do sprawozdania rzecznika dyscypliny KGP, który wnioskował o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego - mówi nam nasze źródło. Postępowanie dyscyplinarne wszczęto po trwającym ok. 30 dni postępowaniu wyjaśniającym. Z naszych ustaleń wynika, że czynności dyscyplinarne mogą potrwać miesiąc z możliwością przedłużenia do ok. dwóch miesięcy. Postępowanie dyscyplinarne wobec szefa podlaskiej policji może zakończyć się zarówno: naganą, obniżeniem stopnia bądź wydaleniem ze służby, ale także uniewinnieniem oraz ewentualnym umorzeniem.
Oficjalnie Komenda Główna Policji nie komentuje trwających czynności. - Czynności wyjaśniające się zakończyły, jednak nie chcemy, aby o ich wynikach komendant w Białymstoku dowiedział się przez media - mówi nam rzecznik polskiej policji Mariusz Ciarka.
Kołnierowicz ma kłopoty przez wypowiedź z listopada, która padła w suwalskim Radiu 5. Daniel Kołnierowicz ogłosił tam „konkurs na najlepszy anonim o posłance Bożenie Kamińskiej”. - Jeżeli tak bardzo pani Kamińska lubuje się w używaniu anonimów, uważa, że to jest fair, to może proszę bardzo: ogłośmy na antenie konkurs na najlepszy anonim o pani Kamińskiej: o majątku, o podróżach służbowych, o działalności dotychczasowej. Proszę bardzo - powiedział nadinsp. Daniel Kołnierowicz.
fot: Andrzej Zgiet