TVN24: “Komisariaty policji zamknięte. Kolejne gminy pod Warszawą zostają bez dyżurnego w nocy. Policyjni związkowcy mówią o niskich zarobkach i olbrzymiej liczbie wakatów. Komenda stołeczna stwierdza, że ograniczając służbę w nocy, policjanci będą bliżej społeczeństwa.
Rzecznik komendanta stołecznego policji napisał też, że w nocy jest niewiele zgłoszeń. Nie wspomniał jednak chyba o najważniejszym. – Do, praktycznie rzecz biorąc końca zeszłego roku, było to około 1000 wakatów. Ten stan się zwiększa, zawsze się zwiększał, styczeń czy luty nowego roku, bo to jest okres, w którym policjanci decydują się na odejście ze służby na zasłużoną emeryturę – mówił doktor Mirosław Bednarski, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów KSP w Warszawie.”
(…)
“stołeczni funkcjonariusze dostają dodatek do pensji. – To jest ten dodatek stołeczny około 500 złotych, ale dzisiaj to nie jest atrakcyjna kwota dla Warszawy – mówił Bednarski”
Co dzieje się w stołecznej policji? Materiał magazynu “Polska i Świat”.