Jak donosi czwartkowy Dziennik Gazeta Prawna, wprowadzana przez rząd korekta Polskiego Ładu ma wpłynąć m.in. na mundurowe uposażenia. W przeciwieństwie jednak do tego, co stało się na początku roku, kiedy to spora część funkcjonariuszy otrzymała niższe przelewy, tym razem mundurowi mają zyskać. Jak powiedział w rozmowie z Super Ekspressem wiceszef resortu finansów Artur Soboń, rząd odchodzi od rozwiązań, które były skrojone pod określone grupy społeczne, "ponieważ były one po prostu nieprzewidywalne".
Przypomnijmy, wypłata styczniowych uposażeń wprowadziła w mundurowym środowisku niemałe zamieszanie. Choć MSWiA zareagowało dość szybko - najpierw zapewniając, że żaden funkcjonariusz zarabiający do 12 800 złotych brutto miesięcznie nie straci na nowych podatkowych rozwiązaniach, a niedługo później oddając funkcjonariuszom pieniądze pobrane w wyniku błędu - jak mówią sami funkcjonariusze, pewien niesmak pozostał. Co więcej, wprowadzone niedługo potem rozwiązania, polegające na zmianie sposobu pobierania zaliczki na podatek dochodowy, systemowego problemu nie rozwiązały, bo jak podkreślali specjaliści, choć comiesięczne mundurowe uposażenia nie są mniejsze, to ostatecznie w rozliczeniu rocznym część funkcjonariuszy i tak musiałaby ponieść koszty związane z błędami Polskiego Ładu.
Problemem tkwić ma w algorytmie wyliczania ulgi dla klasy średniej, bowiem system został skonstruowany z myślą o pracownikach podlegających ubezpieczeniu społecznemu, podczas gdy funkcjonariusze odprowadzają jedynie składkę zdrowotną.
Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna, opierając się na wyliczeniach dokonanych przez PwC, wskutek projektowanych zmian, mundurowi zarabiający od 5 000 do 15 900 złotych brutto, mają zyskać i to zarówno biorąc pod uwagę obecne regulacje jak i rozwiązania podatkowe z roku poprzedniego. Jak czytamy ich strata ma zostać, dzięki planowanej obniżce stawki podatku z 17 proc. do 12 proc., zrekompensowana "z nawiązką".
"Odchodzimy od tych rozwiązań, które były skrojone pod określone grupy społeczne, ponieważ były one po prostu nieprzewidywalne. Przy zarobkach Polaków, zbiegu różnych dochodów z różnych miejsc to była loteria, czy będziemy mogli zachować tzw. ulgę dla klasy średniej, czy nie" – podkreślał w rozmowie z Super Expressem wiceminister finansów Artur Soboń. Czy planowane zmiany okażą się realnie korzystne? Na odpowiedź z niecierpliwością czeka zapewne nie tylko rzesza mundurowych. A w interesie rządu jest to, by tym razem odpowiedź była twierdząca.
DM, źródło: InfoSecurity24.pl