Paweł Kasprzak Obywatel RP z Tygodnika “Przegląd” zapytał prawników, polityków, aktywistów, specjalistów, a nawet samych policjantów – jakich zmian wymaga polska policja.

Autor odpytał między innymi Magdalenę Biejat, posłankę Lewicy Razem. Postulaty tego ugrupowania na zmiany w policji już znamy. Forsuje je poseł Szczepański, który chciałby powołać Biuro Monitorowania Policji. Zdzisław Czarnecki z Federacji Stowarzyszeń Służb Mundurowych RP domaga się zmian w szkoleniu: “Szkoły policyjne są nastawione na wydanie dyplomu, a nie przygotowanie policjanta do zawodu. Druga, bardzo ważna kwestia, to brak awansu poziomego, tymczasem aby policjant mógł lepiej zarabiać, musi być na wyższym stanowisku” – mówi Tygodnikowi Prezes Czarnecki. – Ostatnia rzecz, o której mówi się w środowisku – awans często obejmuje nie tych, co trzeba – dodaje.

Kolejny cytowany w artykule to prof. Kuba Jałoszyński, były dowódca pododdziału kontrterrorystycznego KSP, którego głos zdecydowanie odstaje od pozostałych:  – “Wydaje mi się, że wiedza społeczeństwa na temat tego, co policji wolno, jest w tej chwili w Polsce żadna. Dobrze by było, gdyby ruszyła kampania informacyjna na ten temat. Na przykład, jeżeli funkcjonariusz żąda od kogoś dokumentów, a zatrzymany odmawia podania tożsamości, to policjant musi przeprowadzić interwencję do końca” – wyjaśnia profesor. – “W konsekwencji, może doprowadzić kogoś na komendę w celu ustalenia tożsamości używając środków przymusu bezpośredniego. Nie działa to tak, jak powszechnie się wydaje, że obywatel zapyta o podstawę prawną i po prostu nie da dokumentów. W odniesieniu do ostatnich wydarzeń należy zdawać sobie sprawę, że policjant nie może pozwolić na odebranie sobie elementów wyposażenia, np. pałki. Prawo daje mu uprawnienia do użycia środków przymusu bezpośredniego w celu odparcia ataku. W Stanach Zjednoczonych też mają różne problemy przy demonstracjach. Jednak wystarczy, że dwóch, trzech policjantów rozstawi przed tłumem barierki z napisem policja i nikomu nie przychodzi do głowy, aby za te barierki przejść. W Polsce policyjne taśmy ignorują i obywatele, i przedstawiciele mediów. We Francji, kiedy CRS (Republikańskie Kompanie Bezpieczeństwa – odpowiednik naszych Oddziałów Prewencji) wchodzą do działań przeciwko tłumowi, najpierw wystrzeliwane są trzy czerwone race. Każdy wie, że po tym sygnale musi się liczyć z konsekwencjami podjętych przez policję działań siłowych. Wiele się mówi o skuteczności policji.

Z kolei dr Krzysztof Janik, były szef MSWiA uważa, że “policja wymaga zmiany mentalności. Gdzieś w umysłach funkcjonariuszy, bardziej przełożonych niż prostych policjantów, drzemie nadal przeświadczenie, że mają służyć władzy, a nie społeczeństwu, bo to władza dba o ich byt i daje podwyżki.

Paweł Kasprzak, Obywatele RP – postuluje “sankcje dla policjanta, który nie skorzysta z prawa i, podkreślmy, obowiązku odmowy wykonania rozkazu wtedy, kiedy ten rozkaz przekracza prawo. Obecnie jest to artykuł pozbawiony sankcji. Można oczywiście oskarżyć policjanta, który z tego artykułu nie skorzysta za niedopełnienie obowiązków służbowych. Paweł Kasprzak domaga się także decentralizacji policji i przyporządkowania jej samorządom…

Piotr Kubaszewski, prawnik, koordynator Programu Interwencji w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka – “każdy funkcjonariusz, który interweniuje na ulicy, powinien mieć na mundurze kamerkę rejestrującą przebieg jego służby. Funkcjonariusz nie powinien mieć możliwości jej wyłączenia i jakiejkolwiek manipulacji przy tym sprzęcie. Umożliwiłoby to wykorzystywanie nagrań jako materiału dowodowego..

Natomiast Dr Hanna Machińska z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich uważa, że “Policja jako formacja apolityczna nie może być kierowana decyzjami polityków. Oczywistym jest, że policjanci muszą wykonywać polecenia i rozkazy, którym powinno towarzyszyć pełne ich zrozumienie i autorefleksja, czy nie stanowią one naruszeniem prawa. Policjant, zdaniem pani doktor nie jest związany zasadą bezwzględnego posłuszeństwa wobec rozkazu.

Kolejnym autorytetem cytowanym w artykule jest Pani Klementyna Suchanow, Ogólnopolski Strajk Kobiet – przemyślenia tej Pani na temat zmian w policji są tak istotne, że zacytujemy je bez skrótów: “Policja wymaga bardzo dużych zmian. W tym momencie, kiedy straciła zaufanie obywateli, będzie to praca zupełnie od podstaw. Druga rzecz to sprawy praktyczne, związane z tym, jak policja działa. Bardzo istotną kwestią jest możliwość identyfikacji policjantów, aby odróżnić tych funkcjonariuszy, którzy przekraczają swoje uprawnienia od tych, którzy tego nie robią. Nie wspominając o tym, że policja powinna być apolityczna i trudno sobie wyobrazić, jak można do tego doprowadzić. Obecna sytuacja, w której policja jest uwikłana w politykę, tak ją kompromituje, że trudno wyobrazić sobie prostą recepturę na jej odpolitycznienie. Inaczej powinien być też opracowany nabór i finansowanie struktur policji. Można odnieść wrażenie, że od kilku lat do służby przychodzą same szczeniaki, które nie mają o niczym pojęcia i nie wiedzą, jak stosować prawo. Widać, że mają podstawowe braki. Dzisiaj nastolatki na ulicy więcej wiedzą i tłumaczą funkcjonariuszom np., że konstytucja jest ważniejsza niż rozporządzenie.

Ostatnim cytowanym w artykule jest mec. Michał Wawrykiewicz, Wolne Sądy, który uważa, że należy rozważyć zbudowanie tej formacji zupełnie od nowa (sic!). Na transparentnych zasadach i z zagwarantowaniem niezależności funkcjonowania tego niezwykle ważnego organu, który powinien stać wyłącznie na straży bezpieczeństwa obywateli i porządku państwa, a nie na straży interesów politycznych partii rządzącej. Ostatnie pięć lat pokazało, że policja stoi wyłącznie na straży interesów politycznych i ideologicznych rządzących, a tak nie może być.

Więcej…

źródło: nszzp.pl