W Polsce jest stan epidemii, a po ulicy wielu polskich miast do policyjnych patroli dołączyła żandarmeria wojskowa, ale policja dalej musi działać w granicach wyznaczonego prawa. Dlatego warto wiedzieć, jakie są twoje prawa w kontakcie z policją, co może, a czego nie może policjant w Polsce. Tutaj znajdziesz niezbędne informacje na temat granic działań policji w trakcie epidemii koronawirusa.
Pracy policji na pewno nie ułatwia skomplikowana sytuacja prawna związana z wprowadzonymi 31 marca nowymi obostrzeniami. Z drugiej strony nikt nie krytykuje samych ograniczeń. Bardziej dyskutowane są szczegółowe rozwiązania i forma ich wprowadzenia. A w szczególności prawnicy krytykują zakaz przemieszczania się. Pisaliśmy o tym tutaj.
Wątpliwości, które mają prawnicy, muszą też mieć policjanci. To może skłaniać ich do podejmowania decyzji na twoją korzyść, ale może też przysporzyć dodatkowego stresu, utrudniającego podjęcie właściwej decyzji w konkretnej sytuacji. Warto więc pamiętać, że to też ludzie i mogą się mylić. Tym bardziej jednak należy znać swoje prawa w kontakcie z policją.
Co może policjant na ulicy? Funkcjonariusz policji może:
- zapytać, w jakim celu się przemieszczać. I jeśli cel w jego ocenie nie mieści się w wyjątkach z rozporządzania ograniczającego możliwość poruszania się, wszcząć postępowanie i wystawić mandat albo skierować sprawę do inspektora sanitarnego. Powinno wystarczyć jako odpowiedź, że idzie się do pracy, wraca do domu czy idzie się po zakupy. Jeśli jednak to nie wystarczy, można wyjaśnić sytuację szczegółowo. Na przykład, że w mieszkaniu przecieka kran i potrzebna jest uszczelka, by to naprawić.
- sprawdzić tożsamość, prosząc o dowód lub paszport. Jeśli go nie masz, może cię zidentyfikować na postawie oświadczenia.
- policjant może sprawdzić, czy nie jesteś osobą objętą kwarantanną. Jego uzasadnione wątpliwości może także wzbudzić, gdy poruszasz się w mniejszej odległości od ludzi niż 2 metry (poza wyjątkami określonymi w rozporządzeniu) oraz przebywasz w grupie większej niż 2 osoby, co jest co do zasady zabronione.
Zakaz wychodzenia z domu i ograniczenia poruszania się - nowe obostrzenia
- sprawdzić, czy masz ukończone 18 lat i podjąć działania mające doprowadzić cię do miejsca zamieszkania, jeśli jesteś samotnie przemieszczającą się osobą niepełnoletnią, co jest obecnie zabronione. Konsekwencje, np. grzywna, spadają w takim przypadku na prawnych opiekunów, w szczególności rodziców.
- zatrzymać cię, jeśli istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa lub zachodzi np. obawa ucieczki. Policjant może uznać, że zachodzi taka obawa na przykład w sytuacji, gdy ma problem z identyfikacją twoich danych.
- dokonać kontroli osobistej i bagażu, jeśli jest uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zabronionego.
Jeśli policjant uzna, że naruszasz obostrzenia wprowadzone w związku z epidemią koronawirusa, może sam wystawić mandat do 500 zł, w wysokości wedle własnej oceny. Jeśli się z tym nie zgadzasz, możesz odmówić przyjęcia mandatu, ale wtedy sprawa kierowana jest do sądu, co może się wiązać z dalszymi kosztami w przyszłości.
Policjant może też uznać, że należy ci się wyższa kara, którą wymierz inspektor sanitarny (tutaj obowiązują widełki od 5 do aż 30 tysięcy zł). Policjant w takim przypadku tylko zabezpiecza dowody i kieruje sprawę do Inspektoratu Sanitarnego. Grzywna ma rygor wykonalności. To znaczy, że trzeba ją zapłacić w przeciągu 7 dni. A dopiero potem, ewentualnie, próbować podważać jej zasadność na drodze sądowej.
Czego nie może policjant?
W trakcie kontroli osobistej policjant nie może naruszyć naszej godności, w szczególności dokonywać kontroli osobistej w miejscu publicznym. Na komisariacie taką kontrolę musi przeprowadzić funkcjonariusz tej samej płci.
Policjant nie może cię zatrzymywać w sposób nieuzasadniony i dłużej, niż jest to konieczne do wykonania wyżej wymienionych czynności.
Korzystać ze środków przymusu bezpośredniego bez powodu.
Ze względu jednak na uprzywilejowanie prawne funkcjonariusza publicznego, co do zasady należy w miarę możliwości postępować zgodnie z poleceniami policjanta, a jeśli z jakiegoś powodu nie może się ich wykonać (na przykład położyć się na ziemi z powodu orzeczonej niepełnosprawności), poinformować o tym policjanta. Można natomiast dochodzić swoich praw później, w formie zażalenia do prokuratury czy na drodze sądowej. W szczególności należy unikać wszelkich zachowań, które mogą zostać zinterpretowane za atak na policjanta na służbie czy próba ucieczki i uprawomocnić w jego ocenie użycie środków przymusu bezpośredniego.
Wielu prawników uważa, że zakaz przemieszczania się nie obowiązuje, bo rozporządzenie powołuje się na ustawę, która go nie umożliwia. To może otwierać drogę do tego, że sądy będą anulować mandaty wydane przez policję. Nie zmienia to faktu, że poszczególne zapisy, jak na przykład zachowanie odstępu 2 metrów czy zakaz korzystania z parków, mogą obowiązywać mimo nieobowiązywania zakazu przemieszczania się.
Nie zmienia to też stanu faktycznego, że w konkretnej sytuacji na ulicy, należy za wszelką cenę unikać konfrontacji z policją. Konfrontacyjna postawa może być wręcz w wielu przypadkach sama w sobie uzasadnieniem do zaostrzenia działań przez policjanta. W szczególności nie można znieważać lub zniesławiać policjanta.
źródło: fakt.pl