Czy uda się wprowadzić świadczenie za długoletnią służbę po 10 latach i określić minimalny poziom dodatku służbowego w formacjach mundurowych? Nad takimi zmianami trwać w MSWiA mają nie tylko rozmyślania, ale już prace. Kiedy udałoby się takie zmiany wprowadzić, trudno powiedzieć, bowiem są to rozwiązania - delikatnie mówiąc - dość kosztowne. Jak zapewnia w rozmowie z InfoSecurity24.pl Rafał Jankowski, szef NSZZ Policjantów, to jednak nie koniec modyfikacji, które przełożyć mają się na zawartość portfeli funkcjonariuszy, to bowiem "proces, który się nie kończy".
Wiemy już, że mundurowi otrzymają w przyszłym roku waloryzację uposażeń w wysokości 12,3 proc. Wiemy również, że jednorazowy dodatek, który mają otrzymać, wszystkim będzie wypłacony w tej samej wysokości. To jednak nie koniec finansowych modyfikacji, o których informuje wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik w piśmie dotyczącym przyszłorocznych regulacji uposażeń.
Jak zapewnił wiceminister, w resorcie trwać mają prace nad poprawą warunków służby funkcjonariuszy formacji podległych MSWiA. Chodzi dokładnie o, po pierwsze, rozszerzenia katalogu osób uprawnionych do świadczenia za długoletnią służbę. Po drugie, mowa jest o określeniu minimalnej wysokości dodatku służbowego, która wynosiłaby nie mniej niż 10 proc. albo nie mniej niż 20 proc. Po trzecie, podwyższona ma zostać stawka diety dla funkcjonariuszy służb podległych MSWiA delegowanych do wykonywania zadań w bezpośredniej ochronie granicy państwowej z Republiką Białorusi, Federacją Rosyjską i Ukrainą.
W przypadku świadczenia za długoletnią służbę (wprowadzonego zaledwie w marcu br.), jak usłyszał InfoSecurity24.pl w rozmowie ze Sławomirem Koniuszym z NSZZ Policjantów, związkowcy umówili się z kierownictwem MSWiA, że liczyć na nie będą mogli już funkcjonariusze z 10-letnim stażem. Obecnie trafia on do mundurowych w wysokości 5 proc. po 15 latach służby i rośnie za każdy kolejny rok o jeden procent, do osiągnięcia 15 proc. po 25 latach (jeden dopiero po 32 latach w mundurze wliczany jest do emerytury). "Liczymy, że dzięki temu dodatek pomyślany pierwotnie jako zachęta do dłuższej służby zyska walor premiujący doświadczenie. Jest to jeden z wielu kroków, jakie musimy wykonać, by uposażeniom nadać charakter progresywny" - podkreśla Koniuszy.
Jeśli prace, o których pisze Wąsik zakończą się po myśli związkowców, to wzrośnie również dieta dla funkcjonariuszy oddelegowanych do zabezpieczenia wschodniej granicy Polski - z Rosją, Białorusią, a także Ukrainą. Osiągnąć ma ona poziom tej, którą odbierają obecnie żołnierze, tj. 180 złotych. "Uważamy, że każde rozwiązanie, które do tej pory wynegocjowaliśmy z ministrem spraw wewnętrznych i administracyjnych z czasem, albo od razu implementowane jest do przepisów Ministerstwa Obrony Narodowej. Najwyższy czas, by ta zasada zaczęła obowiązywać w drugą stronę" - zaznacza przedstawiciel NSZZ Policjantów.
Jak wspomniano, mowa też o określeniu minimalnej wysokości dodatku służbowego, która wynosiłaby nie mniej niż 10 proc. albo nie mniej niż 20 proc. Sławomir Koniuszy tłumaczy w tym przypadku, że nawet, jeśli resort obliczy skutki dla tych stawek, to nie oznacza to jeszcze, że "uda się wprowadzić cały mechanizm za jednym zamachem". Inaczej, to oszacowanie skutków minimalnej wysokości dodatku służbowego ma pozwolić na określenie, który z tych wariantów okaże się możliwy do wprowadzenia. W obowiązujących przepisach określono jedynie jego maksymalną wysokość. Ogólniej, ma być to część wprowadzania tzw. progresji, o którą od lat zabiegają mundurowi związkowcy.
Powiązanie minimalnej wysokości dodatków służbowych ze stażem służby to mechanizm niezwykle kosztowny. Chociaż Policja jest największą formacją podlegającą Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji, to nie jest jedyna. A przecież służby mundurowe są też w innych resortach. Mamy Służbę Więzienną, Krajową Administrację Skarbową i żołnierzy, których Rząd z całą pewnością nie pominie. Nie sądzę więc, by cały mechanizm udało się wprowadzić za jednym razem. Pierwszy krok na drodze do wprowadzenia tzw. progresji wprowadziliśmy określając minimalny dodatek funkcyjny. Kolejnym krokiem będzie określenie pierwszego progu w dodatku służbowym i zrobimy wszystko, by stosowne przepisy pojawiły się w przyszłym roku.
SŁAWOMIR KONIUSZY, NSZZ POLICJANTÓW
Walka o wyższe uposażenia nie kończy się
Jak wspomniano, wiceminister Wąsik pisał również o przyszłorocznej waloryzacji uposażeń, która zgodnie z zapowiedziami wynieść ma 12,3 proc. "Waloryzacja kwoty bazowej o 6,6 proc. oraz dodatkowy wzrost uposażeń o 5,7 proc., tj. do 12,3 proc. w stosunku do roku 2023 pozwoli na przeciętny wzrost uposażenia policjanta o 902 zł wraz z 1/12 nagrody rocznej" - podał. Zapewnił również, że obiecany jednorazowy specjalny dodatek motywacyjny zostanie wypłacony w jednakowej wysokości, do końca września br.
Czy stawki proponowane przez polskie władze są dla mundurowych satysfakcjonujące? Na to pytanie odpowiada bez ogródek w rozmowie z InfoSecurity24.pl Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów: "Nie pamiętam, by w historii całego ruch związkowego kiedykolwiek, jakakolwiek grupa zawodowa wyraziła satysfakcję z negocjacji płacowych". Szef policyjnych związkowców woli wynik rozmów "odnieść do tego, co w chwili obecnej osiągnęły inne związki zawodowe".
Uzyskaliśmy gwarancje Premiera i Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na waloryzację przekraczającą 900 zł. Dzięki racjonalnemu podejściu do negocjacji i dużej determinacji udało się wprowadzić cały szereg rozwiązań odczuwalnych w portfelach policyjnych rodzin. W swoich działaniach nie ustajemy pomimo trwającej kampanii i uzgadniamy kolejne rozwiązania, które sytuację policjantów będą poprawiać w dalszym ciągu. To proces, który się nie kończy.
RAFAŁ JANKOWSKI, PRZEWODNICZĄCY NSZZ POLICJANTÓW
źródło: InfoSecurity24.pl