Kamizelki kuloodporne, hełmy i specjalistyczny sprzęt, który na co dzień wykorzystuje polska policja jest już na terenie zaatakowanej przez Rosjan Ukrainy. Funkcjonariusze nie pozostali obojętni na los ukraińskich policjantów i odpowiedzieli na apel o pomoc. W zbiórkę zaangażował się również garnizon warmińsko-mazurski, związkowcy z NSZZ Policjantów i byli policjanci zrzeszeni w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Policji IPA.
Konwój sześciu ciężarówek dotarł już na Ukrainę. W samochodach zapakowane jest wszystko to, czego najbardziej potrzebują ukraińscy policjanci: sprzęt, który ma chronić odpierających atak.
Ukraińską policję wspierają także związkowcy. Są w stałym kontakcie z funkcjonariuszami, którzy od ponad tygodnia chronią ludność cywilną przed rosyjskim agresorem. Polacy już wiedzą, że na wojnie wielu rzeczy brakuje.
Swoje siły skoncentrowali także uczniowie szkoły mundurowej współpracujący z Międzynarodowym Stowarzyszeniem Policji IPA. W trzy dni przygotowali kilogramy produktów pierwszej potrzeby.
Byli policjanci organizujący zbiórkę doskonale wiedzą komu przekażą, kroplówki, leki czy sprzęt ochrony indywidualnej, głównie kamizelki i hełmy.
Około stu policjantów z Warmii i Mazur wspiera pracę służb przy polsko-ukraińskiej granicy. W sumie prawie tysiąc funkcjonariuszy z całego kraju czuwa nad bezpieczeństwem uchodźców przybywających do Polski.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę do Polski ze wschodu przybyło około pół miliona uchodźców.
materiał wideo: olsztyn.tvp.pl