"Zawód policjanta jest zawodem zaufania publicznego, dlatego też wobec wykonujących go osób stosuje się szczególne miary norm etycznych" – czytamy w interpelacji skierowanej przez grupę posłów do szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Posłowie chcieli, by szef resortu przedstawił im m.in. dane na temat liczby przestępstw popełnianych przez funkcjonariuszy Policji oraz tego, jakie działania są podejmowane, aby zapobiegać przestępczości wśród mundurowych.
Z interpelacją w sprawie przestępstw popełnianych przez funkcjonariuszy Policji do szefa MSWiA zwrócili się posłowie: Magdalena Biejat, Daria Gosek-Popiołek, Maciej Konieczny, Adrian Zandberg i Marcelina Zawisza. Odpowiedzi, w imieniu ministra Mariusza Kamińskiego, udzielił wiceszef resortu Maciej Wąsik.
Z informacji, na jakie powołuje się wiceszef MSWiA, a udostępnionych przez KGP, wynika, że w ubiegłym roku 269 policjantom zarzucono popełnienie 622 przestępstw. Podobnie dane te kształtują się w latach poprzednich. W 2019 roku 271 policjantom zarzucono 625 przestępstw, rok wcześniej 284 policjantom – 821 przestępstw, w 2017 r. 328 policjantom – 764 przestępstwa, w 2016 r. 259 policjantom – 825 przestępstw, a w 2015 r. 265 policjantom – 811 przestępstw.
Wąsik dodał też, odpowiadając na jedno pytań zadanych przez posłów, że zgodnie z rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych w sprawie szczegółowych praw i obowiązków oraz przebiegu służby policjantów, policjant jest obowiązany niezwłocznie, jednakże nie później niż w terminie 7 dni od zaistnienia zdarzenia, poinformować w pisemnym raporcie drogą służbową przełożonego właściwego w sprawach osobowych o ukaraniu za wykroczenie, co podlega ocenie również pod kątem ewentualnej odpowiedzialności dyscyplinarnej. W związku z tym policja gromadzi też dane dotyczące "przewinień dyscyplinarnych policjantów wypełniających jednocześnie znamiona wykroczenia". W 2015 roku było ich 297, w 2016 r. – 285, w 2017 r. – 756, w 2018 r. – 713, w 2019 r. – 988, a w 2020 r. – 1055.
Druga strona medalu
"Nie chcę być złośliwy, ale rozśmiesza mnie twierdzenie, że tego rodzaju dane mogą odzwierciedlać przestępczość w Policji lub dynamikę tego zjawiska na przestrzeni lat" – mówi w rozmowie z InfoSecurity24.pl, komentując dane udostępnione przez wiceszefa MSWiA, Sławomir Koniuszy, przewodniczący Warmińsko-Mazurskiego Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów. Jak dodaje, tak naprawdę obrazują one działalność Biura Spraw Wewnętrznych Policji, a tyko odsetek stawianych policjantom zarzutów ostatecznie znajduje "potwierdzenie w prawomocnych wyrokach karnych". Koniuszy zapewnia, że nie zamierza "bagatelizować ani samego zjawiska, ani też podważać przydatności BSWP", ale jak mówi, "dla jasności przekazu i dla samych policjantów uczciwiej by było posługiwać się statystyką sądów".
Doceniam działalność BSWP, bo jego funkcjonowanie wpisuje się w standardy policji zachodnioeuropejskich, z których czerpiemy pewne wzorce, ale nie dostrzegam racjonalności w takim sposobie obrazowania tak wrażliwego społecznie zjawiska.
Koniuszy przekonuje też, że policja w Polsce skutecznie eliminuje ze swoich szeregów tych, "którzy munduru nigdy nie powinni założyć", i choć zjawisko przestępczości wśród policjantów istnieje, to nie występuje ono "na pewno (...) w takiej skali, jaką mogą sugerować opublikowane przez KGP statystyki". Zdaniem związkowca, ludzie nie zawsze rozróżniają to czym jest zarzut, a czym prawomocny wyrok skazujący, a "NSZZ Policjantów życzyłoby sobie, by w przyszłości tych dwóch pojęć nie mylić, a przez to nie wyolbrzymiać czegoś, co tak naprawdę ma charakter marginalny". Dodaje również, że jego zdaniem pięć lat to wystarczająco dużo czasu, "by sięgnąć do wyroków sądowych i sprawdzić, ile z tych zarzutów rzeczywiście się potwierdziło". "Za takim podejściem przemawia zarówno szeroko rozumiany interes społeczny, jak i autorytet policjantów, na który zasłużyli swoją codzienną, ofiarną służbą" – mówi redakcji szef Warmińsko-Mazurskiego NSZZ Policjantów.
DM, źródło: InfoSecurity24.pl