Na portalu InfoSecurity24.pl ukazał się artykuł autorstwa Dominika Mikołajczyka, dotyczący najnowszej propozycji MSWiA odnośnie art 15a. W artykule można przeczytać wypowiedzi Przewodniczącego Sławomira Koniuszego.
Resort spraw wewnętrznych i administracji przedstawił do zaopiniowania projekt nowelizacji ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, dotyczący art. 15a. Jak się jednak okazuje, związkowcy nie zmienili zdania jakie na temat propozycji MSWiA wyrazili już jakiś czas temu i chcą, by resort do dokumentu wprowadził szereg korekt. Na razie udało się "przeforsować" jedną zmianę, zgodnie z którą mundurowi przyjęci między 1999 a 2003 rokiem będą mieli prawo wyboru tego w jaki sposób zaliczać im do emerytury lata cywilnej pracy. W rozmowie z InfoSecurity24.pl Sławomir Koniuszy, przewodniczący Warmińsko-Mazurskiego Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów mówi, że przedstawiony projekt nie satysfakcjonuje ani związkowców, "ani funkcjonariuszy żywo tym tematem zainteresowanych". Jak dodaje, "o satysfakcji trudno mówić również w kontekście terminów", a jego zdaniem "dalszej zwłoki nie da się już nawet uzasadniać pandemią".
Temat nowelizacji ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, w zakresie art. 15a, jest dziś jednym z tych, który determinuje relacje na linii mundurowi - rząd. Konieczność uregulowania tej sprawy wynika jeszcze z porozumienia podpisanego w 2018 roku. Wtedy – jak przypomina w rozmowie z InfoSecurity24.pl Sławomir Koniuszy, przewodniczący Warmińsko-Mazurskiego Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów - kwestia ta zapisana została wprawdzie jako rozbieżność jednak w tej sprawie już dawno powinno dojść do porozumienia.
Ostatecznie MSWiA przygotowało projekt, który – już jakiś czas temu – w ramach wewnętrznych konsultacji, zaprezentowano związkowcom. Okazało się jednak, że rozwiązania w nim zawarte, jak zgodnie twierdzili przedstawiciele wszystkich formacji, nie do końca (mówiąc eufemistycznie) wychodzą naprzeciw oczekiwaniom środowiska. Pojawiały się głosy, że resort spraw wewnętrznych i administracji zamierza wprowadzić czwarty system emerytalny, a projekt jeszcze bardziej niż dotychczas różnicuje mundurowych. Sławomir Koniuszy z NSZZ Policjantów pytany przez InfoSecurity24.pl o to, dlaczego MSWiA nie dokonało zmian o które wnioskowali funkcjonariusze, mówi, że mogło się tak stać z obawy, iż "niektóre rozwiązania, takie jak chociażby (…) propozycja obniżenia progu stażowego (25 lat) staną się zachętą do odejścia na wcześniejszą emeryturę".
Jeśli resort ma obawy, że likwidacja art. 15a, której byśmy chcieli, przysporzy dodatkowych emerytów, niech czym prędzej położy na stół zapowiadany program rozwoju. To tam mają się znaleźć środki na poprawę uposażeń, na wzmocnienie ich motywacyjnego charakteru. Mamy też kilka propozycji, które premiowałby nie tylko branie na siebie większej odpowiedzialności poprzez awans, ale również bardziej doceniałyby doświadczenie zawodowe. Jedną z nich jest powiązanie dodatków służbowych i funkcyjnych ze stażem służby. Jeśli ten program zostanie szybko uchwalony, znikną jakiekolwiek obawy związane z wcześniejszą emeryturą.
Jak mówi w rozmowie z redakcją Koniuszy, "liczba systemów emerytalnych jest mniej istotna niż zawartość każdego z nich". Dodaje, że "funkcjonariusze nie protestowaliby, gdyby istniało nawet 15 systemów, pod warunkiem, że każdy z nich byłby sprawiedliwy i korzystny".
Jeśli ten <
> wszedłby w życie w wersji obecnego projektu, byłoby to po prostu niesprawiedliwe. Problem tkwi chociażby w zróżnicowaniu wskaźnika wzrostu emerytury za tzw. lata z cywila. Pierwsze trzy lata pracy funkcjonariuszy przyjętych do służby przed 1999 r. liczone są wg. wskaźnika 2,6. Dla przyjętych pomiędzy 1 stycznia 1999 r., a przed dniem 1 października 2003 r. proponuje się wskaźnik o połowę niższy. Dlaczego? Nie wiem. W trakcie rozmów nie przedstawiono nam żadnego przekonującego uzasadnienia. To właśnie dlatego każdą propozycję gorszą od rozwiązań, z których korzystają funkcjonariusze przejęci przed 1 stycznia 1999 r. uważamy za niesprawiedliwą. Niesprawiedliwe jest bowiem wszystko to, co różnicuje bez racjonalnego uzasadnienia.
Szef wielkopolskiego NSZZP pytany o to, czy sądzi, że uda się jeszcze przekonać MSWiA lub parlamentarzystów do wprowadzenia postulowanych przez związkowców zmian mówi, że jego zdaniem taka szansa istnieje. Podkreśla, że "ważne jest, aby ten projekt jak najszybciej trafił do prac parlamentarnych". Jednocześnie dodaje, że nie wyobraża sobie takiej sytuacji, by MSWiA w ogóle wycofało się z pomysłu uregulowania tej sprawy. "Wyglądałoby to jak szantaż ze strony resortu" – mówi.
"Uważam, że na braku elastyczności wobec naszych propozycji ucierpi przede wszystkim wizerunek resoru, który przyjął na siebie zobowiązanie, składając podpis pod porozumieniem" – dodaje na koniec rozmowy Sławomir Koniuszy. Wydaje się jednak, że MSWiA jest gotowe na "twarde negocjacje". Mówił o tym, jeszcze w maju w rozmowie z redakcją wiceszef resortu Maciej Wąsik. "Te rozmowy nie będą łatwe, ale jestem pozytywnie nastawiony. Możemy się różnić, ale szanujemy się, pracujemy i rozmawiamy" – zapewniał. Wąsik dodawał też, że być może są jeszcze jakieś lepsze rozwiązania niż te, które zaproponował resort. "Czekamy na spotkanie i rozpoczęcie prac" – zapowiadał w rozmowie z redakcją. Do rozmów doszło pod koniec maja i jak na razie, związkowcom nie udało się przekonać resortu do tego, że zmiany, o których mówią mundurowi, należy do projektu wprowadzić. To jednak dopiero początek legislacyjnej drogi noweli przygotowanej przez MSWiA, a więc – teoretycznie - wiele jeszcze może się zdarzyć.
autor: Dominik Mikołajczyk
źródło: InfoSecurity24.pl