Jak informuje serwis wyborcza.pl w aferę zamieszani są dwaj policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie, w tym jeden na stanowisku kierowniczym, oraz pracownik cywilny z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. Mieli kraść czynnik chłodzący do klimatyzacji. Środek z policyjnych zapasów zamiast w radiowozach był wykorzystywany w prywatnych samochodach należących do policjantów.
– Klimatyzację nabijali sobie w biały dzień na placu znajdującym się na terenie komendy w Mrągowie. Na oczach wszystkich funkcjonariuszy policji – dodaje nasz rozmówca.
Chcieliśmy tę informację od razu potwierdzić w mrągowskiej komendzie policji. Pytaliśmy, czy faktycznie do kradzieży dochodziło i czy wśród funkcjonariuszy zamieszanych w tę aferę rzeczywiście są policjanci na stanowiskach kierowniczych.
Policjanci długo milczeli. Zarówno Wojewódzka Komenda Policji w Olsztynie, jak i powiatowa w Mrągowie odsyłały nas do prokuratury w Piszu, która prowadzi sprawę. „Postępowania w sprawach dotyczących policjantów prowadzone są pod ścisłym nadzorem prokuratury, w związku z tym nie jesteśmy uprawnieni do udzielania informacji w powyższych zakresach” – odpowiedziała nam w mailu Joanna Dawidczyk z mrągowskiej policji.
Ale i prokuratura długo nie chciała mówić więcej. Wkrótce okazało się dlaczego. Śledczym udało się najpierw postawić zarzuty w związku z kradzieżą cywilnemu pracownikowi policji z Olsztyna. Był za to problem z pozostałymi dwiema osobami, które mają być zamieszane w tę sprawę. – Mimo zakończenia śledztwa nie mogliśmy zakończyć postępowania postawieniem zarzutów, bo obie przebywały na zwolnieniach lekarskich – mówił Rafał Kulągowski, prokurator rejonowy z Pisza, który dodał, że podstawy do przedstawienia zarzutów daje zebrany materiał.
Dopiero w piątek poinformował, że osoby, na które śledczy oczekiwali, wróciły z L4. – W tej sytuacji przedstawiliśmy im zarzuty, a jako środek zapobiegawczy wystąpiliśmy do sądu o zawieszenie ich w czynnościach służbowych – mówi prokurator z Pisza. – Tym samym ze swojej strony mamy już kompletny materiał dowodowy.
Zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Kiedy do sądu zostanie skierowany akt oskarżenia? – Tego na razie nie wiadomo. Nawet z tej racji, że oskarżone osoby złożyły zażalenie o zastosowanie środków zapobiegawczych. Być może złożą też skargi na zebrany przez nas materiał dowodowy – dodaje prokurator.
źródło: olsztyn.wyborcza.pl