ONET w artykule zatytułowanym: Postępowanie dyscyplinarne za „konkurs na donosy”. Reakcja szefa podlaskiej policji” – informuje o wdrożeniu postępowania dyscyplinarnego wobec Daniela Kołnierowicza. Powodem postępowania ma być jego wywiad w Radiu 5, podczas którego zasugerował zorganizowanie „konkursu na donosy” na posłankę Bożenę Kamińską
„Nadkom. Kołnierowicz zapewnia, że w czasie postępowania dyscyplinarnego nadal będzie pełnił swoje obowiązki, gdyż jego przełożony nie podjął decyzji o ich ograniczeniu” – pisze dalej ONET obniżając stopień szefa podlaskiej policji do stopnia nadkomisarza.
Nagana, obniżenie stopnia lub umorzenie, wylicza ONET możliwe konsekwencje postępowania dyscyplinarnego i w zasadzie już w tekście zasugerował rodzaj konsekwencji (degradacja), jaka może spotkać D. Kołnierowicza. Wiedzą coś, czego nie wie jeszcze nikt?
ONET cytuje wypowiedź rzecznika Komendanta Kołnierowicza:
„Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku informuje, że nie namawiał nikogo do pisania anonimów, a cała jego wypowiedź dotycząca tego wątku była sprzeciwem i pokazaniem, że jeżeli ktokolwiek posługuje się anonimami i uważa, że jest to właściwe, to powinien również przyjąć możliwość, że sam może być ich podmiotem. Błędem jest zatem interpretowanie wypowiedzi jako namawianie do pisania anonimów”. Przełożony nie podjął żadnych kroków w kwestii ograniczenia w jakikolwiek sposób pełnienia służby przez pana komendanta Kołnierowicza, dlatego będzie on nadal pełnił swoje obowiązki tak, jak do tej pory. Nie wybiera się też na urlop, ponieważ mogłoby to utrudniać postępowanie.
W dalszej części artykułu portal przywołuje swoje poprzednie teksty, jakie były w tej sprawie publikowane. Pewnym novum jest informacja, iż w połowie grudnia ubiegłego roku do prokuratury wysłane zostało zawiadomienie dotyczące komendanta policji z Białegostoku. Złożyli je posłowie PO z regionu – Bożena Kamińska, Tomasz Cimoszewicz i Robert Tyszkiewicz. Według nich, Kołnierowicz swoją radiową wypowiedzią złamał art. 231 par. 1 kk, czyli przekroczył swoje uprawnienia.
ONET informuje też, że posłanka – poza doniesieniem do prokuratury – zwróciła się do Najwyższej Izby Kontroli, z wnioskiem o zbadanie sytuacji w niemal wszystkich garnizonach policji w całym kraju.
Cały tekst pod poniższym linkiem: