We wtorek (20 listopada) w Warszawie obradowało Prezydium Zarządu Głównego NSZZ Policjantów. W porządku obrad znalazło się kilka najważniejszych spraw związanych z zakończoną w dniu 8 listopada 2018 roku ogólnokrajową akcją protestacyjną służb mundurowych.
Jednym z palących problemów była kwestia represjonowania policjantów, którzy aktywnie uczestniczyli w działaniach protestacyjnych, a w ostatniej fazie protestu zachorowali. Prezydium wypowiedziało się też, co do szczegółów podwyżki, którą otrzymają policjanci od dnia 1 stycznia 2019 roku.Mając na uwadze zakaz dyskryminowania członków Związku Zawodowego wyrażony stosownymi przepisami oraz deklaracje złożone przez szefostwo resortu i Policji, z których wynika, że policjanci biorący czynny udział w działaniach protestacyjnych, jak również korzystający ze zwolnień lekarskich w ostatniej fazie protestu, nie poniosą żadnych ujemnych konsekwencji, Prezydium Zarządu Głównego NSZZ Policjantów postanowiło przeciwstawić się działaniom przełożonych służbowych, którzy naruszyli bądź zamierzają naruszyć wymieniony zakaz, a także postępować wbrew deklaracjom złożonym przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Komendanta Głównego Policji.
Prezydium zdeklarowało, że zbada każde udokumentowane doniesienie na temat jakiejkolwiek formy szykanowania policjantów w związku z ich osobistym udziałem w działaniach protestacyjnych. Ponadto związkowcy będą domagać się wyciągnięcia konsekwencji prawnych w stosunku do przełożonych służbowych, którzy dopuszczą się represjonowania swoich podwładnych. Jednocześnie Prezydium zobowiązało Zarządy Wojewódzkie i Szkolne NSZZ Policjantów do współdziałania z właściwymi Komendantami Wojewódzkimi, Szkół Policji i Komendantem Stołecznym Policji w celu eliminowania represji i szykan wobec funkcjonariuszy oraz informowania o wszelkich tego typu sytuacjach.
Policyjni związkowcy zapowiedzieli również pełną współpracę z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Komendantem Głównym Policji w zakresie eliminowania przypadków szykanowania policjantów biorących udział w ogólnokrajowej akcji protestacyjnej.
Związkowcy nie mają żadnych wątpliwości co do tego, że dzięki Porozumieniu podpisanemu w dniu 8 listopada 2018 roku kryzys w Policji zostanie zażegnany w ciągu kilku najbliższych miesięcy, a w nieco dalszej perspektywie, nastąpi znacząca poprawa sytuacji materialnej policjantów i ich rodzin. Już w styczniu 2020 roku, w wyniku realizacji Porozumienia, uposażenia policjantów w drugiej grupie zaszeregowania przekroczą 3,5 tysiące złotych. Według Prezydium, w skutek tych zmian nastąpi poprawa warunków służby i podwyższenie sprawności Policji, co nie pozostanie bez wpływu ani na bezpieczeństwo, ani na oceny społeczne.
„Prezydium Zarządu Głównego zdaje sobie sprawę, że Porozumienie nie byłoby tak korzystne bez ogromnego zaangażowania policjantów, bez ich determinacji i konsekwencji, z jaką angażowali się we wszystkie działania protestacyjne. Wykorzystanie autentycznej choroby tysięcy przemęczonych policjantów do celów protestacyjnych nie było sprzeczne z prawem i przez nikogo nie może być traktowane, jako działanie nielegalne. Jeżeli ktokolwiek, kiedykolwiek chciałby wykorzystać taki argument przeciwko policjantom niech się najpierw zastanowi co było przyczyną a co skutkiem kryzysu kadrowego w Policji i czy policjanci mieli jakąś inną, skuteczną alternatywę protestacyjną. Warto się zastanowić również nad tym, dlaczego protest musiał trwać aż tak długo i czy dobrego porozumienia nie można było podpisać wcześniej.
Analizując czas protestu i korzyści wynikające z Porozumienia, podziękować należy wszystkim policjantom. I tym co angażowali się w działania protestacyjne, i tym co nieprzerwanie pełnili służbę. Jedni sprawili, że cel został osiągnięty, drudzy — że nie odbyło się to kosztem bezpieczeństwa naszych rodaków. Każdy spełnił swój obowiązek wzorowo. Każda inna ocena tej sytuacji będzie więc oceną pozbawioną uzasadnienia i oceną niesprawiedliwą. Niesprawiedliwe i bezsensowne będzie zatem szykanowanie policjantów za ich aktywność protestacyjną, ale równie niesprawiedliwe i bezsensowne będzie także piętnowanie policjantów za to, że w ostatniej fazie protestu pozostali na posterunku. Zdrowym rozsądkiem muszą się dziś wykazać zarówno przełożeni, jak i podwładni. Prezydium Zarządu Głównego NSZZ Policjantów gorąco o to apeluje, ale również deklaruje, że zdrowego rozsądku będzie pilnować poprzez swoje działania. Nie możemy zapominać, że Porozumienie podpisane z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji w dniu 8 listopada 2018 r., to dopiero początek drogi do odzyskania godności służby i budowy Policji na miarę wyzwań. Policji, która bez jedności i zgody pomiędzy funkcjonariuszami nie mogłaby realizować swoich zadań w taki sposób, w jaki oczekuje tego społeczeństwo” – pisze Przewodniczący ZG NSZZ Policjantów.