Ministerstwo spraw wewnętrznych przedstawiło projekt porozumienia dla protestujących policjantów. Jest tam mowa m.in. o dodatkowych podwyżkach i płatnych nadgodzinach. Ale NSZZ Policjantów odrzucił go, twierdząc, że odniesiono się tylko do połowy ich postulatów.
Protest służb mundurowych trwa od lipca tego roku. Policjanci domagają się wyższych zarobków i reformy systemu emerytalnego.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przedstawiło w sobotę projekt porozumienia z propozycjami dla funkcjonariuszy. To dodatkowe podwyżki (od 1 lipca 2019 r. przeciętnie o 253 zł na etat), płatne w 100 proc. nadgodziny, rezygnacja z wymogu ukończonych 55 lat przy przechodzeniu na emeryturę oraz 30 dni pełnopłatnego L4 dla funkcjonariuszy z pierwszej linii.
Protest policjantów. Związkowcy odrzucają projekt porozumienia MSWiA
Ale Zarząd Główny NSZZ Policjantów odrzucił projekt porozumienia. Związkowcy zarzucają ministerstwu, że projekt odnosi się tylko do połowy ich postulatów, a zaproponowane podwyżki są niższe niż dla wojska. - Żołnierzom zagwarantowano 656 zł już od 1 stycznia 2019 r. - powiedział Fakt24.pl Sławomir Koniuszy z biura prasowego ZG NSZZ Policjantów.
Koniuszy dodał też, że w propozycji rządu brakuje gwarancji podwyżki w 2020 r, odmrożenia waloryzacji i zrównania statusu policjantów przyjętych do służby od 1999 r. Ponadto projekt ma zdaniem związkowców dzielić policjantów na liniowych i nieliniowych. Pełnopłatne L4 na 30 dni jest zapewnione tylko tym pierwszym, tymczasem "duża absencja chorobowa i rosnąca liczba wakatów spowodowały, że ci rzekomo 'nieliniowi' kierowani są w tej chwili do służby patrolowej".
Joachim Brudziński z propozycją dla protestujących
Propozycję resortu komentują też sami policjanci. Fakt24.pl cytuje ich komentarze z mediów społecznościowych: "To kpina!", "Żałosne", "Śmiech przez łzy".
"Pan minister już dziś pokazał, co myśli o proteście. Ale mam nadzieję, że już wkrótce policjanci pokażą, co o nim myślą, i zostanie byłym ministrem" - napisał na Twitterze użytkownik przedstawiający się jako "apolityczny oficer policji".
Protest służb mundurowych. Coraz więcej policjantów na L4
Protest służb mundurowych rozszerza się. W niektórych polskich miastach nie było w ostatnim tygodniu żadnego patrolu. W związku z protestem na zwolnieniach lekarskich w samym woj. łódzkim jest co czwarty mundurowy. Policjanci często też rezygnują z wystawiania mandatów na rzecz pouczeń.
We wtorek 6 listopada Brudziński odwiedzi Komendę Wojewódzką Policji w Łodzi, gdzie odbędzie się odprawa z komendantami Policji, Państwowej Straży Pożarnej oraz Straży Granicznej.