Jarosław Kurski - zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" we wpisie na Twitterze stwierdził, że konieczne jest stworzenie rejestru brutalnych policjantów, gorliwych prokuratorów, a w przyszłości - jak przewidział - "sędziów wydających wyroki na polityczne zamówienie".

.Na te rewelacje odpowiedział rzecznik prasowy komendanta głównego policji. Wystarczyło jedno pytanie...

"Gazeta Wyborcza" nie od dziś towarzyszy totalnej opozycji w walce z reformami wprowadzanymi przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Dziennikarze chętnie publikują prowokacyjne wpisy. Jeden z nich pojawił się na Twitterze zastępcy redaktora naczelnego "Wyborczej". 

- Niezbędny jest rejestr sprawców – od brutalnych policjantów, poprzez gorliwych prokuratorów, po – w przyszłości – sędziów wydających wyroki na polityczne zamówienie. Jedynie świadomość nieuchronnych konsekwencji może powstrzymać sprawców represji - straszy Jarosław Kurski na Twitterze.
Jego wpis wywołał oburzenie internautów, którzy proponują, by zainteresował się nim Rzecznik Praw Obywatelskich.

Na wpis zareagował również rzecznik prasowy komendanta głównego policji. Wystarczyło jedno pytanie.

- Czy będzie rejestr odnoszący się do nieprawdziwych i nierzetelnych publikacji prasowych? - pytał Mariusz Ciarka.

 

kurski wpis TT

 

ciarka wpis TT