Minister finansów proponuje, by wysokość dodatków za pracę lub służbę w Krajowej Administracji Skarbowej nie była wyznaczana na podstawie stawki procentowej wynagrodzenia, jak jest obecnie, ale kwotowo. Takie rozwiązanie zakłada projekt ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) i innych ustaw, który właśnie trafił do konsultacji społecznych.
Od dawna o to zabiegaliśmy – mówi Jacek Staniszewski, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej. – Chodzi o to, żeby wszyscy zatrudnieni w tej formacji dostawali tyle samo za wykonywanie takich samych czynności, bez względu na miejsce pracy lub służby. Ten dodatek ma motywować do lepszej pracy, a nie dzielić – dodaje.
Wysokość dodatku kontrolerskiego ma zostać zapisana w rozporządzeniu wykonawczym. To właśnie tam zostaną określone także warunki i tryb przyznawania, wypłaty, zmiany wysokości i zasady utraty takiego dodatku.
Zdaniem autorów projektu zmiany te mają zwiększyć skuteczność kontroli podatkowej i celno-skarbowej. W projekcie ustawy doprecyzowano też zasady przyznawania dodatku kontrolerskiego dla kierownika komórki organizacyjnej. Dodatkowa wypłata będzie mu przyznawana, jeśli osobiście będzie przeprowadzać kontrolę, przeznaczając na nią co najmniej 20 proc. czasu pracy albo służby.
Mundurowy nie pracownik
Resort finansów chce także zmienić zasady przyjmowania do KAS. Nie będzie już naboru na konkretne stanowisko z określeniem wymogów stawianych kandydatom. Zdaniem autorów projektu takie rozwiązanie – typowe dla służby cywilnej – nie sprawdza się w odniesieniu do służb mundurowych. „Tu z zasady nabór jest jednorodny dla wszystkich kandydatów, a w trakcie służby każdy może być przenoszony pomiędzy stanowiskami adekwatnie do potrzeb służby, bez zgody funkcjonariusza” – czytamy w uzasadnieniu.
– To prawda, że pragmatyka służb mundurowych umożliwia oddelegowanie funkcjonariusza bez jego zgody na 6 miesięcy, z możliwością przedłużenia tego okresu do roku – podkreśla Aleksandra Karnicka, radca prawny prowadząca kancelarię specjalizującą się w sprawach mundurowych. – Ale jeśli taka osoba ma być przeniesiona na stałe, musi się to odbyć na podstawie rozkazu personalnego. A ten, jako decyzja administracyjna, podlega już kontroli sądowej. Trudno więc mówić o całkowitej dowolności – dodaje.
Eksperci wskazują też, że kwestia postępowania kwalifikacyjnego do służby w tej formacji powinna zostać precyzyjnie określona w rozporządzeniu wykonawczym.
Celnik jak agent CBA
Związkowcy wielokrotnie podkreślali konieczność ochrony prywatności funkcjonariuszy zajmujących się ściganiem przestępstw celno-skarbowych. Teraz muszą mieć oni przy sobie imienne upoważnienie wydane odpowiednio przez szefa KAS lub naczelnika urzędu celno-skarbowego. To zaś powoduje ujawnienie danych.
Autorzy projektu ustawy proponują więc zmianę zasad legitymowania się przez funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej, także tych prowadzących czynności operacyjno-rozpoznawcze. Po zmianach celnicy będą chronieni jak funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA). W tej formacji nie ma imiennego upoważnienia dla funkcjonariusza wykonującego czynności operacyjno-rozpoznawcze, jest tylko pisemny wniosek organu umożliwiający kontrolę.
– To bardzo dobre rozwiązanie, które chroni prywatność funkcjonariuszy. Dobrze się stało, że również celnicy będą korzystać z takiej samej ochrony jak służby specjalne – tłumaczy Arkadiusz Pytlak, wiceprzewodniczący Zrzeszenia Związków Zawodowych Służby Celnej RP.
Resort finansów proponuje również, żeby celnicy mieli możliwość konwojowania osób przejętych z zakładu karnego, aresztu śledczego, zakładu poprawczego, schroniska dla nieletnich, młodzieżowego ośrodka wychowawczego lub policyjnej izby dziecka oraz skazanych lub tymczasowo aresztowanych przekazywanych na podstawie umów międzynarodowych.
Poszukiwani do służby
Po wejściu w życie nowelizacji nie będzie już żadnych ograniczeń w przenoszeniu się funkcjonariuszy pomiędzy poszczególnymi służbami. Do Służby Celno-Skarbowej, oprócz funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej czy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, będą mogli wstąpić funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa (SOP). Oczywiście pod warunkiem, że ich kwalifikacje zawodowe będą uznane za szczególnie przydatne z punktu widzenia działań prowadzonych przez Służbę Celno-Skarbową. Funkcjonariusz KAS będzie mógł być przeniesiony do służby w SOP, jeżeli wykazuje odpowiednie predyspozycje. Szef KAS zyska też specjalne uprawnienia dotyczące mianowania na wyższy stopień służbowy (nie wyżej jednak niż o dwa stopnie), z pominięciem wymogu odsłużenia w danym stopniu wskazanego okresu. Takie rozwiązanie pozwoli uniknąć nadużywania tej regulacji i będzie mieć zastosowanie wyłącznie do wyróżniających się funkcjonariuszy.