Szef KRRiT zapowiedział postępowanie ws. prowadzącego program "Szkło kontaktowe". Wcześniej wicepremier Piotr Gliński stwierdził na Twitterze, że prowadzący program "nawoływał polską policję do wypowiedzenia posłuszeństwa władzy państwowej". 

"»Szkło kontaktowe« to program satyryczno-komentarzowy i wszelkie wypowiedzi w nim zawarte należy interpretować jako satyryczne komentarze" - odpowiada ministrowi Adam Pieczyński, redaktor naczelny TVN24.

- Najprawdopodobniej zostanie wszczęte postępowanie w sprawie wypowiedzi prowadzącego program w TVN24 "Szkło kontaktowe", która – według wicepremiera Piotra Glińskiego – stanowiła nawoływanie policji do wypowiedzenia posłuszeństwa władzy państwowej – powiedział TVP Info szef KRRiT Witold Kołodziejski.

Na Twitterze stacji TVN24 pojawił się dokładny cytat wypowiedzi, która tak zbulwersowała ministra kultury. "Przedwczoraj, czy kilka dni temu, usłyszałem, że policjanci walczą o swoje, ale to niech walczą nie z demonstrantami, niech walczą o swoje z politykami" - mówił prowadzący Marek Przybilik.

Na te słowa zareagował na Twitterze Piotr Gliński. "Wczoraj wieczorem w TVN24 prowadzący program nawoływał polską policję do wypowiedzenia posłuszeństwa władzy państwowej. Zwracam się z pytaniem do właściciela tej stacji @DiscoveryPL, czy akceptuje taki przekaz swojej telewizji? Proszę także o opinię w tej sprawie @KRRiT__" - napisał.

Po kilku godzinach pod wpisem wicepremiera pojawiła się odpowiedź redaktora naczelnego TVN24. "»Szkło kontaktowe« to program satyryczno-komentarzowy i wszelkie wypowiedzi w nim zawarte należy interpretować jako satyryczne komentarze, a nie stanowisko stacji w jakiejkolwiek sprawie" - napisał.

O komentarz do sprawy pytali wicepremiera dziennikarze TVPInfo. - To się nie mieści raczej w porządku demokratycznym, bo to jest nawoływanie do anarchii. Mogą na mój temat opowiadać jakieś straszne rzeczy czy oczerniać, pewnie, mamy wolność wypowiedzi. Ale namawianie przedstawicieli instytucji, która jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo obywateli do tego, by wypowiedzieli posłuszeństwo swoim przełożonym, to jest nawoływanie do anarchii - przekonywał Gliński.

Stwierdził, że jako polityk i obywatel jest "zbulwersowany". - Ciekaw jestem reakcji Discovery. To jest stacja amerykańska, Ameryka to jest kraj demokratyczny, który powinien przestrzegać pewnych standardów - mówił.

Źródło: