Portal wp.pl informuje, że poseł PIS Jerzy Polaczek wystąpił z wnioskiem do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o zaopatrzenie funkcjonariuszek policji w kamizelki kuloodporne "odpowiednie do ich budowy anatomicznej".
(...) Poseł Polaczek zwraca uwagę, że w polskiej policji 40 proc. funkcjonariuszy do kobiety. "Podstawową ochroną funkcjonariuszy i funkcjonariuszek są tzw. kamizelki kamuflowane - czyli noszone pod ubraniem. Kamizelki tego typu chronią przed postrzałem tylko i wyłącznie, gdy przylegają do ciała. Oczywiste różnice anatomiczne miedzy ciałem kobiet i mężczyzn powodują, że funkcjonariuszki de facto nie są odpowiednio chronione przed ewentualnym postrzałem" (...) Polaczek podkreśla, że na rynku są dostępne kamizelki kuloodporne kamuflowane dla kobiet. "Obecnie jednak policja w Polsce nie wykorzystuje tych produktów" – pisze Polaczek i pyta ministra Brudzińskiego, czy kupi takie kamizelki dla funkcjonariuszek(...).
WP.PL cytuje też wypowiedź przewodniczącego NSZZ Policjantów Rafała Jankowskiego, który jest zdziwiony i zaskoczony akcją posła Polaczka. NSZZ Policjantów bowiem na bieżąco monitoruje stan wyposażenia funkcjonariuszy między innymi w środki i sprzęt ochrony osobistej. W korespondencji Zarządu Głównego z Zarządami Wojewódzkimi i Terenowymi NSZZ Policjantów nie odnotowano żadnego zgłoszenia o braku odpowiednich kamizelek kuloodpornych dla funkcjonariuszek. Gdyby takie zgłoszenie się pojawiło, zostałoby skierowane przez Zarząd Główny do Komendy Głównej Policji.
Z pełnym zrozumieniem dla zapewnienia bezpieczeństwa funkcjonariuszek musimy jednak uznać, że interwencja posła Polaczka dotyczy niszowego zagadnienia. Zdaniem Szefa NSZZ Policjantów policja na co dzień boryka się z wieloma znacznie ważniejszymi problemami, jak choćby rosnąca w zastraszającym tempie liczba wakatów, brak środków na odczuwalne podwyżki płac, pełnopłatne L-4 itd. Lista postulatów jest długa.
I w tych sprawach związkowcy chętnie powitaliby pomoc posłów.
Cały artykuł z wp.pl Tutaj