Związkowcy z policyjnej „Solidarności”, ponieważ nie otrzymali odpowiedzi na wystosowane przez nich postulaty, rozpoczęli w poniedziałek akcję protestacyjną. Polegać ma ona m.in. na tzw. strajku włoskim. Mundurowi, zamiast mandatów stosować mają też pouczenia. O protest redakcja InfoSecurity24.pl zapytała zarówno Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, jak i Komendę Główną Policji. Odpowiedzi mogą nieco zaskakiwać.
Z informacji, jakie przekazała KGP, wynika bowiem, że jak na razie „komendant główny Policji nie został poinformowany przez żaden uprawniony organ NSZZ »Solidarność« o wejściu w spór zbiorowy ani o powstaniu komitetu protestacyjnego”. W podobnym tonie do protestu odniósł się resort spraw wewnętrznych i administracji.
Sierż. sztab. Jacek Łukasik, przewodniczący komitetu protestacyjnego, na środowej konferencji przed Sejmem przekazał, że w piątek ogłoszona została akcja protestacyjna. Natomiast w niedzielę pisma informujące o rozpoczęciu akcji protestacyjnej wysłano do szefa KGP i szefa MSWiA.
Ogłoszenie akcji protestacyjnej to odpowiedź na brak reakcji na petycję i postulaty związkowców z policyjnej „Solidarności” do premiera Donalda Tuska. Policjanci i pracownicy policji - jak mówił Łukasik - czują się pokrzywdzeni i zlekceważeni postawą rządu. Związkowców nie zadowala zaproponowana przez rząd 5 proc. podwyżka uposażeń.
Łukasik podkreślił, że od poniedziałku, kiedy oficjalnie ogłoszono pismami akcję protestacyjną, prowadzone są trzy etapy akcji. Po pierwsze, protestujący policjanci zamiast karania mandatami wobec sprawców wykroczeń stosują pouczenia. Prowadzony jest również tzw. strajk włoski, polegający na skrupulatnym przestrzeganiu zasad, postanowień i wytycznych m.in. przy sporządzaniu dokumentacji. Kolejne działania w ramach akcji to nieużywanie telefonów prywatnych do celów służbowych. NSZZ „Solidarność” - jak poinformowano - zwróciła się do szefa KGP o to, aby zezwolił policjantom i pracownikom na swobodne uczestniczenie w akcji protestacyjnej.
Na przyszły tydzień protestujący zapowiadają wzięcie udziału w policyjnym tygodniu krwiodawstwa. „Liczymy na to, że policjanci grupowo udadzą się do punktów regionalnych krwiodawstwa i krwiolecznictwa w celu oddania krwi lub osocza” - mówił Łukasik.
Protest - jak zwrócono uwagę - prawdopodobnie będzie trwał do momentu uchwalenia ustawy budżetowej. „Nie jesteśmy w stanie dziś powiedzieć, jakie to będzie miało rozmiary” - mówił Łukasik.
Policjanci chcą powiązania budżetu policji z PKB; 15 proc. podwyżki dla funkcjonariuszy i pracowników policji; zmiany ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym tak, aby policjanci przyjęci do służby po 1 stycznia 2013 r. mogli uzyskać prawo do zaopatrzenia emerytalnego po 18 latach służby; zmiany naliczenia emerytury dla policjantów przyjętych po 1 stycznia 2013 r. - z ostatniej pensji, a nie z 10 lat, wpisania pracowników policji do ustawy o policji; podwyżki w wysokości 1500 zł dla pracowników policji niezależnie od formy zatrudnienia; podniesienia świadczeń socjalnych do poziomu analogicznego jak w Wojsku Polskim; wprowadzenia dodatku metropolitalnego.
Co z tym protestem?
O całą sprawę zapytaliśmy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji i Komendę Główną Policji. Redakcja InfoSecurity24.pl poprosiła o odpowiedzi dotyczące m.in. tego, czy podjęto już rozmowy z protestującymi, czy akcja wpływa na funkcjonowanie formacji oraz, czy rozważane jest spełnienie wnoszonych postulatów.
„Priorytetem Kierownictwa MSWiA są działania mające na usprawnienie funkcjonowania podległych formacji, a także poprawę warunków pełnienia służby przez funkcjonariuszy tych służb” – poinformował redakcję Wydział Prasowy resortu spraw wewnętrznych i administracji. Jak podkreślono w odpowiedzi, w tym zakresie MSWiA „prowadzi dialog ze stroną społeczną zrzeszającą funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej, w imieniu których występują oficjalne i reprezentatywne organizacje związkowe”. Co to oznacza? Tego dowiadujemy się z dalszej części odpowiedzi.
MSWiA dodaje bowiem, że „zauważenia wymaga, że Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ »Solidarność« poinformował w lipcu br. ministra spraw wewnętrznych i administracji o wyrejestrowaniu z rejestru krajowych sekcji branżowych NSZZ »Solidarność«, Krajowej Sekcji Funkcjonariuszy i Pracowników Policji »NSZZ Solidarność«, której przewodniczącym był Pan Jacek Łukasik”. W związku z czym – jak czytamy „poniższe wystąpienie nie może być postrzegane jako stanowisko reprezentatywnej organizacji przedstawicielskiej”
Na pytania redakcji odpisała też Komenda Główna Policji. Jak czytamy, „Piotr Duda, Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ »Solidarność« pismem z dnia 30 sierpnia 2024 roku poinformował, że decyzja podjęta przez Komisję Krajową NSZZ »Solidarność« podczas posiedzenia 18 lipca 2024 roku w sprawie Krajowej Sekcji Funkcjonariuszy i Pracowników Policji NSZZ »Solidarność« zakończyła procedurę wyrejestrowania krajowej jednostki branżowej, przewidzianą w przepisach prawa wewnętrznego NSZZ „Solidarność. Tym samym wygasło prawo przewodniczącego Rady Krajowej Sekcji Funkcjonariuszy i Pracowników Policji NSZZ »Solidarność« do reprezentowania NSZZ „Solidarność” przed ministrem spraw wewnętrznych i administracji oraz komendantem głównym Policji”.
KGP dodaje też, że zgodnie z przytaczanym dokumentem, „jako osobę, która ma możliwość reprezentowania NSZZ »Solidarność« przed komendantem głównym Policji wskazano Pana Bartłomieja Mickiewicza, zastępcę przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ »Solidarność« i przewodniczącego Krajowego Sekretariatu Służb Publicznych NSZZ »Solidarność«”. W przesłanej informacji czytamy też, że „do dziś komendantowi głównemu Policji nie została przedstawiona informacja o innych osobach uprawnionych do reprezentowania interesów funkcjonariuszy i pracowników zrzeszonych w NSZZ »Solidarność«”.
„Jednocześnie wskazać należy, że prawo do protestu i warunki korzystania z tego prawa określa ustawa z dnia 23 maja 1991 r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Do momentu udzielenia odpowiedzi, komendant główny Policji nie został poinformowany przez żaden uprawniony organ NSZZ „Solidarność” o wejściu w spór zbiorowy ani o powstaniu komitetu protestacyjnego, w tym o innych osobach uprawnionych do reprezentowania interesów zbiorowych funkcjonariuszy i pracowników Policji” - podkreśla KGP.
źródło: InfoSecurity24.pl