Policja zmaga się z historycznie wysokim poziomem wakatów. Powodem kłopotów są m.in. ubiegłoroczne i tegoroczne odejścia. Po ilu latach służby policjanci najczęściej decydują się pożegnać z mundurem? Dane do jakich dotarła redakcja InfoSecurity24.pl jasno pokazują, że „krytyczny” jest przedział między 15 a 20 rokiem w służbie, choć spora grupa decyduje się na odejście znacznie wcześniej, jeszcze przed osiągnięciem jakichkolwiek praw emerytalnych.
Zgodnie ze stanem na 1 kwietnia 2024 roku, w całym kraju brakowało ponad 15,5 tys. policjantów. To sporo, nawet biorąc pod uwagę, że od 1 stycznia stan etatowy w formacji – w myśl ustawy modernizacyjnej - znów został podniesiony. Policja – jak zapewnia – robi co może by kadrową dziurę „załatać”, ale do kwietnia udało się przyjąć do służby jedynie 907 policjantów. W tym samym czasie ze służby odeszło ponad 4,2 tys. mundurowych, a w całym 2023 roku z formacją pożegnało się 9458 mundurowych.
Z czego wynika tak kiepska sytuacja kadrowa w największej podległej MSWiA formacji? Powodów takiego stanu rzeczy jest co najmniej kilka. Po pierwsze fala odejść z jaką mamy do czynienia już od kilku lat, to wynik pewnej naturalnej i możliwej do przewidzenia fluktuacji kadr. Największe nabory do Policji odbywały się bowiem na początku lat 90-tych, a rozpoczynający wtedy służbę funkcjonariusze zwyczajnie chcą przejść na emeryturę. Po drugie, ostatnio waloryzacja emerytur (a w tym roku także uposażeń) była znacząco wyższa niż w latach poprzednich, co w naturalny sposób skłaniało mundurowych do decyzji, które były zwyczajnie finansowo opłacalne. Jeśli dodamy do tego odejścia z powodów osobistych oraz te związane z rozczarowaniem służbą czy ze względów zdrowotnych, mamy gotowy przepis na początek kadrowej katastrofy.
By móc skutecznie zapełnić wakaty z jednej strony trzeba postawić na rekrutację, z drugiej zachęcać do pozostania w formacji tych mundurowych, którzy już dziś pełnią służbę i zdobyli niezbędne do sprawnego funkcjonowania formacji doświadczenie. Mówiąc wprost, zachęty – także te finansowe – muszą być kierowane precyzyjnie do konkretnych grup. Kto zatem odchodzi z Policji?
Z danych, jakie redakcji InfoSecurity24.pl przekazała Komenda Główna Policji wynika, że zarówno w tym jak i w zeszłym roku z formacją najczęściej żegnali się mundurowi ze stażem między 15 a 20 lat – w tym roku było to 1805 osób, a w zeszłym aż 2924 osoby. Są to policjanci, którzy uzyskali już prawa emerytalne, choć ich świadczenie - co istotne z punktu widzenia rozwiązań mających skłonić ich do pozostania w służbie - nie należy raczej do specjalnie wysokich.
Liczną grupę stanowią też funkcjonariusze pełniący służbę od 20 do 25 lat. W całym 2023 roku z Policji odeszło ich aż 2275, a do kwietnia tego roku już 925. „Podium” zamykają mundurowi ze stażem od 25 do 30 lat. W ubiegłym roku ze służbą w Policji pożegnało się ich 1803, a w tym 669. Najmniej odejść notuje się u mundurowych pełniących służbę powyżej 30 lat (2023 – 789, do 1 kwietnia 2024 – 420), choć funkcjonariusze z takim stażem służby jest zapewne też w Policji zwyczajnie najmniej.
Co jednak powinno niepokoić – zarówno MSWiA jak i KGP - tak w tym, jak i w zeszłym roku sporą grupę wśród funkcjonariuszy, którzy zdecydowali się odejść, stanowią mundurowi ze stażem poniżej 15 lat. W tym roku to ponad 10 proc. wszystkich odejść (443), a w ubiegłym ze służbą pożegnało się aż 1667 policjantów. Ci policjanci odeszli jeszcze przed osiągnięciem minimalnego wieku emerytalnego (do 2013 roku było to 15 lat, od 2013 roku to 25 lat). Co skłoniło ich do takiej decyzji? Nie ma co ukrywać, że odpowiedź na to pytanie jest jednym z kluczy do tego, by sytuację kadrową w formacji zacząć poprawiać.
Komendant główny Policji pytany na początku kwietnia o to, czy m.in., w związku z sytuacją kadrową, mamy powody do niepokoju uspokaja, że niepokój raczej by łagodził. Nie ukrywa jednak, że obecny czas jest trudny. Ma też pomysły na to, jak można naprawiać system, co w efekcie ma wpłynąć na poprawę stanu osobowego. Insp. Boroń, w rozmowie z InfoSecurity24.pl mówił m.in. o konieczności stworzenia nowej siatki płac, wprowadzeniu dodatku progresywnego, odbudowie ośrodków szkolenia i wprowadzeniu rozwiązań ułatwiających powrót do służby.
Czy te zabiegi okażą się skuteczne? Pewne jest, że działać trzeba szybko, bo choć – jak przekonuje Policja - ciągłość służby nie jest dziś zagrożona, trudno powiedzieć jak daleko jest granica, po której przekroczeniu liczba policjantów spadanie do niebezpiecznie niskiego poziomu.
źródło: InfoSecurity24.pl