Resort spraw wewnętrznych i administracji zgodnie z zapowiedziami zaprezentował projekt, ułatwiający powrót do służby w Policji, która zmaga się dziś z rekordową liczbą wakatów. Jak się jednak okazuje, pomysł ministerstwa nie do końca podoba się związkowcom z NSZZ Policjantów. 

Liczba wakatów w Policji nie napawa optymizmem, a z trudnej sytuacji kadrowej zdaje sobie sprawę też kierownictwo resortu spraw wewnętrznych i administracji. Postanowiono bowiem – zgodnie z zapowiedziami – ułatwić powrót do służby tym mundurowym, którzy dziś są poza nią. Nie wszystkie propozycje zostały przyjęte przez policyjne środowisko z entuzjazmem.

Do projektu ustawy odnieśli się m.in. związkowcy z NSZZP. Jakie mają uwagi? Chodzi głównie o propozycje procedury powrotowej dla policjantów, którzy poza służbą pozostają dłużej niż 5 lat. Problem stanowi rezygnacja z cenzusu czasowego przy jednoczesnym zachowaniu prawa do skróconej procedury naboru oraz brak wymogu ukończenia szkolenia zawodowego podstawowego. Jak czytamy, prezydium NSZZP „zmieni swoje stanowisko, jeżeli ta grupa kandydatów kierowana będzie na skrócone szkolenia profilowane, które przede wszystkim obejmą doskonalenie strzeleckie, taktyki i techniki interwencji, znajomość aktualnych aktów prawnych oraz wykorzystywanych obecnie przez Policję systemów informatycznych”.

Po drugie, związkowcy nie godzą się na „zróżnicowanie etapów postępowania kwalifikacyjnego pomiędzy kandydatami wymienionymi w ust. 13a (policjant ubiegający się o ponowne przyjęcie po upływie 5 lat od dnia zwolnienia) i 13b (policjant ubiegający się o ponowne przyjęcie po upływie 5 lat od dnia zwolnienia, który w dniu zwolnienia posiadał stopień oficera) w zakresie testu sprawności fizycznej.”

Jak czytamy w piśmie - skierowanym do szefa MSWiA - do którego dotarła redakcja InfoSecurity24.pl, proponowana nowela przepisów de facto zrównywać ma – w kwestii skierowania na powtórne szkolenie zawodowe podstawowe - status osób, które zdecydowały się na powrót przed upływem 5 lat z tymi, którzy taką decyzję podjęli po tym czasie. „O ile w wydłużeniu okresu pozostawania poza służbą z 3 do 5 lat Prezydium dostrzega pewne korzyści, o tyle na zniesieniu cenzusu czasowego patrzy krytycznie” – pisze Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZP. Jak dodaje, „upływ czasu, ponad wszelką wątpliwość wywiera negatywny wpływ na wcześniej zdobyte kwalifikacje zawodowe i predyspozycje”.

Jankowski podkreśla też, że „kompetencje wynikające z doświadczenia i umiejętności tracą swą wartość w miarę upływu czasu. I nie chodzi tu tylko o osłabienie predyspozycji fizycznych, ale również o dynamikę zmian legislacyjnych i tempo wprowadzania nowych rozwiązań oraz narzędzi w walce z przestępczością zarówno w aspekcie wykrywania i ścigania, jak i profilaktyki”. Dlatego też, zdaniem NSZZP, jeśli ktoś chce wrócić do służby po upływie 5 lat od odejścia, powinien przejść szkolenie zawodowe podstawowe. 

Propozycja poluzowania przepisów dla policjantów pozostających poza służbą dłużej niż 5 lat nie wygląda korzystnie również z perspektywy policjantów pozostających w służbie. Nie jest żadną tajemnicą, że rekordowo wysoki deficyt w zatrudnieniu najboleśniej dotyka stanowiska wykonawcze. Brakuje przede wszystkim policjantów patrolujących ulice, obsługujących interwencje i zdarzenia, nadzorujących bezpieczeństwo na drogach, prowadzących dochodzenia, realizujących zadania operacyjne czy czuwających nad bezpieczeństwem imprez masowych oraz wszelkich zgromadzeń i demonstracji. Policjanci pozostający w służbie wątpią w to, że ci co zadeklarują powrót będą zainteresowani etatami wykonawczymi, wobec czego będzie im się proponować stanowiska, na które od lat czekają policjanci w służbie.
FRAGMENT PISMA PRZEWODNICZĄCEGO NSZZP DO MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI

Jak pisze Jankowski, „nie należy więc wykluczać, że pod tym względem nowe rozwiązania będą miały charakter dyskryminujący”.

Nie jest jednak tak, że związkowcy krytykują wszystkie pomysły jakie przedstawiło MSWiA. Pozytywną opinię zyskały rozwiązania dotyczące kandydatów chcących przyjąć się do służby na określone stanowiska w CBZC. Podobnie, jeśli chodzi o regulacje dotyczące absolwentów szkół ponadpodstawowych o profilu mundurowym, którzy ubiegają się o przyjęcie do służby w Policji. W tym przypadku NSZZP chce jednak, żeby nowe przepisy zapewniły przedstawicielom Policji „sformalizowany udział w egzaminach z zakresu sprawności fizycznej” oraz by formacja miała „realny wpływ na treść programu nauczania w obszarze zagadnień charakteryzujących profil mundurowy, w tym przede wszystkim w rozwoju i doskonaleniu sprawności fizycznej”. Co więcej, MSWIA miałoby się też wycofać „z propozycji profilowania szkolenia zawodowego podstawowego, czyli zredukowania go do tzw. różnic programowych”.

Nie ma co ukrywać, że biorąc pod uwagę obecny stan kadr, niemal wszystkie działania zmierzające do zapełnienia pustych etatów są „na wagę złota”. Warto jednak pamiętać, że po pierwsze nie wszystkie przyniosą masowy efekt, a po drugie – w obecnej sytuacji – wprowadzanie zmian wbrew woli środowiska wydaje się działaniem co najmniej ryzykownym.

źródło: InfoSecurity24.pl