„Minister spraw wewnętrznych i administracji zwrócił się do mnie o wygospodarowanie środków, jeśli chodzi o nadgodziny dla strażaków” – powiedział podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu, zwołanego w związku z powodziami, premier Donald Tusk. Szef rządu zobowiązał dowódców do przypilnowania, by pieniądze „trafiły do tych, którzy tam (przy działaniach związanych z powodzią – przyp. red.) ciężko pracują”.
Rząd wprowadził w poniedziałek, 16 września, stan klęski żywiołowej na terenie części trzech województw. Tuż po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu, premier Donald Tusk udał się do Wrocławia na spotkanie sztabu kryzysowego. W jego trakcie szef rządu odniósł się m.in. do kwestii nadgodzin w służbach mundurowych.
„Minister spraw wewnętrznych i administracji zwrócił się do mnie o wygospodarowanie środków, jeśli chodzi o nadgodziny dla strażaków” – powiedział premier. „Bardzo proszę wszystkich dowódców, aby podobnie jak wiele lat temu przygotowywaliśmy taką akcję, bardzo precyzyjnie przypilnowali, by te pieniądze trafiły do tych, którzy tam (przy działaniach związanych z powodzią – przyp. red.) ciężko pracują” – dodał Donald Tusk.
„Nie muszę nikomu uświadamiać, że czasami jest taka pokusa, żeby dawać po równo wszystkim. Te płatności muszą trafić przede wszystkim do tych, którzy w akcji są już wiele godzin, wiele dni” – podkreślił premier.
Szef rządu zapewnił też, że nadgodziny wypłacone zostaną nie tylko strażakom, ale też funkcjonariuszom innych służb zaangażowanych w działania powodziowe.
źródło: InfoSecurity24.pl