Na placu na terenie Oddziału Prewencji Policji w Olsztynie odbył się uroczysty Apel Pamięci, poświęcony policjantom zamordowanym przez NKWD w 1940 r. Zgromadzeni goście po wysłuchaniu apelu i po oddaniu salwy honorowej przez Kompanię Honorową, złożyli kwiaty i znicze pod tablicą pamiątkową poświęconą asp. Konstantemu Wolskiemu.
Na terenie Oddziału Prewencji Policji w Olsztynie odbył się uroczysty Apel Pamięci poświęcony przedwojennym policjantom zamordowanym przez NKWD. Gospodarzem uroczystości był mł. insp. Paweł Krauz p.o. Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie, a wśród gości znaleźli się m.in. Radosław Król Wojewoda Warmińsko – Mazurski, Janusz Smoliński Sekretarz Województwa Warmińsko-Mazurskiego, Adam Pieńkowski Sekretarz Miasta, Barbara Gawlicka Prezes Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Olsztynie wraz z Anna Gawlicką, Piotr Rafalski wnuk aspiranta Konstantego Wolskiego, ks. dr Zbigniew Czernik Kapelan warmińsko-mazurskich policjantów, mł. insp. Sławomir Koniuszy - Przewodniczący Warmińsko - Mazurskiego Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów, Jerzy Kowalewicz Przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Policyjnych w Olsztynie wraz z Jolantą Ołów oraz Bogdanem Micek, Martyna Geszczyńska Dyrektor Liceum Mundurowego Fenix w Olsztynie wraz z uczniami. Zaproszeni goście po wysłuchaniu Apelu Pamięci i po oddaniu salwy honorowej przez Kompanię Honorową, złożyli kwiaty i znicze pod tablicą pamiątkową asp. Konstantego Wolskiego.
Konstanty Wolski służył w przedwojennej Policji Państwowej na terenie powiatu kartuskiego. Ostatnim miejscem służby była jednostka Policji w Jabłonowie Pomorskim. Rodzina przez wiele lat myślała, że zginął z rąk Niemców – nie wrócił bowiem z ostatniego zadania służbowego, jakim było konwojowanie grupy Niemców z terenu powiatu brodnickiego na wschodnie rubieże Polski. O tym, że przedwojenny policjant zginał z rąk NKWD rodzina dowiedziała się dopiero w latach 80., kiedy opublikowano Listę Katyńską. Wcześniejsze pisma kierowane przez rodzinę Konstantego Wolskiego m.in. do Czerwonego Krzyża pozostawały bez odpowiedzi. Oficjalne zaświadczenie o przebywaniu policjanta w obozie dla jeńców wojennych w Ostaszkowie, rodzina otrzymała dopiero we wrześniu 1996 roku.
Przedwojenni policjanci Policji Państwowej przewożeni z obozu w Ostaszkowie do Kalinina wierzyli, że wrócą do Polski. Nie wrócili. Zginęli zamordowani przez NKWD w 1940 roku. Pamięć o zamordowanych i pochowanych w głębokich dołach niedaleko Miednoje miała zginąć na zawsze. Historię asp. Konstantego Wolskiego przekazał jego wnuk Piotr Rafalski, były policjant KWP w Olsztynie, który zainspirował policjantów do posadzenia na terenie OPP w Olsztynie Dębu Pamięci poświęconemu jego dziadkowi.
(tm/rj), źródło: warminsko-mazurska.policja.gov.pl