Nie żyje policjant z Raciborza (Śląskie), postrzelony we wtorek rano przez kierowcę zatrzymanego do kontroli samochodu Renault Scenic - poinformowała rzeczniczka śląskiej policji podinspektor Aleksandra Nowara. Sprawca, który oddał do funkcjonariusza kilka strzałów, został zatrzymany.

Do tragedii doszło przy ul. Chełmońskiego w Raciborzu. Dwaj policjanci z oddziału prewencji podjęli interwencję wobec kierowcy po zgłoszeniu, że może on prowadzić samochód pod wpływem alkoholu.

Jak relacjonowała rzeczniczka śląskiej policji, funkcjonariusze zatrzymali samochód do kontroli. Kierowca miał poszukać dokumentów, wyjął jednak broń, z której oddał strzały do jednego z policjantów. Funkcjonariusz doznał ciężkich obrażeń. Reanimacja nie przyniosła rezultatu.

Do sprawy śmiertelnego postrzelenia policjanta odniósł się we wtorek szef KGP gen. insp. Jarosław Szymczyk.

"Z wielkim bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Kolegi, który wypełniając słowa roty ślubowania, zginął zastrzelony przez bandytę. Środowisko policyjne pozostaje w głębokim żalu i smutku, a sercem z rodziną i najbliższymi. Cześć Jego Pamięci" - napisał na Twitterze Komendy Głównej Policji Szymczyk.

Policjanci podejmujący interwencję wobec kierowcy byli umundurowani, na miejsce przyjechali oznakowanym radiowozem.

Sprawca został zatrzymany. Policja nie udziela na razie bliższych informacji na temat przebiegu zdarzenia. Na miejscu trwają policyjne czynności z udziałem prokuratora, teren został zabezpieczony.

Rodzina zmarłego policjanta oraz jego partner z patrolu będą objęci pomocą psychologiczną.

źródło: polsatnews.pl