Eurodeputowana Sylwia Spurek swój apel o większą empatię policji zilustrowała zdjęciem funkcjonariuszy prewencji i hasłem “Chronić, nie krzywdzić” –  pisze Marcin Pietraszewski w Gazecie Wyborczej w artykule zatytułowanym: “Europosłanka zaapelowała do policjantów, aby nie krzywdzili ludzi. Zareagowali mundurowi z Katowic”.

W niedzielę eurodeputowana Spurek – w ramach Międzynarodowego Dnia Przeciw Brutalności Policji – opublikowała w mediach społecznościowych apel do mundurowych. Prosiła ich o większą empatię. -To już może nie będziemy wyjeżdżać do służby i pójdziemy na kwarantannę? – odpisali jej mundurowi z Katowic.

– Jedną z zasad demokratycznego państwa prawa jest zaufanie do organów powołanych do ochrony praw obywateli i obywatelek. Policja musi chronić” – napisała Sylwia Spurek. Do wpisu dodała zdjęcie policjantów z oddziałów prewencji z hasłem „Chronić, nie krzywdzić”.

Na jej wpis odpowiedzieli policjanci z katowickich oddziałów prewencji. – Pani Sylwio Spurek, krzywdzimy? To już może nie będziemy wyjeżdżać do służby i pójdziemy na kwarantannę? Nasza Jednostka liczy ponad 600 policjantów wyjeżdżających codziennie do służby w różnych miejscach. A potem wracających do swoich najbliższych – napisali mundurowi z Katowic. Zaprosili europosłankę do siebie. W ramach atrakcji obiecali, że wsadzą ją do radiowozu i będzie mogła z nimi jeździć przez cały dzień służby.

Eurodeputowana nie odpowiedziała na zaproszenie policjantów z Katowic.

– Służymy dzień i noc, staramy się, jak możemy, w tej ciężkiej sytuacji, a sami też mamy rodziny i to naturalne, że się boimy, ale mimo to stoimy na posterunku. Nam teraz nie wolno być w domu, bo musimy być w służbie. Odwiedzamy osoby objęte kwarantanną, a są ich tysiące. Codziennie, przez każdą sekundę dnia mamy do czynienia z zagrożeniem, ogromnym zagrożeniem. Jesteśmy zmęczeni i przestraszeni, bo nie walczymy z normalnym przeciwnikiem, tylko z wirusem, ale mimo to nie poddajemy się. Niczego nie oczekujemy w zamian, bo to nasza służba, może poza jedną rzeczą. Zrozumieniem. Zrozumieniem, bo my to wszystko robimy dla Was, dla społeczeństwa. Zatem ten post jest po prostu nie na miejscu – skomentowała w sieci jedna z policjantek.

Kazimierz Barbachowski

 Trudne chwile weryfikują ludzi – skomentował post europosłanki wiceprzewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Kazimierz Barbachowski, który pełni służbę w Oddziale Prewencji Policji w Katowicach.
– Ja w imieniu swoim i Kolegów chciałbym podziękować wszystkim, którzy nas wspierają – dodał.

Oddział Prewencji Policji w Katowicach to specjalna jednostka śląskiej policji szkolona m.in. do walki z kibolami. Każdego dnia jej członkowie patrolują ulice miast aglomeracji katowickiej, wspierając miejscowe patrole.

Po ogłoszeniu pandemii koronawirusa to na ich barki spadło sprawdzanie osób objętych kwarantanną, a także wspieranie strażników granicznych podczas kontroli na przejściach granicznych.

Cały artykuł – tutaj

źródło: nszzp.pl