Z ogromnym oburzeniem i niedowierzaniem przyjmuję decyzję prokuratury o wnioskowaniu o tymczasowy areszt dla młodego policjanta, który podczas wykonywania swoich obowiązków dopuścił się tragicznego w skutkach błędu. Zamiast rzetelnego i obiektywnego zbadania wszystkich okoliczności zdarzenia, mamy do czynienia z próbą stawiania go w jednym szeregu z bandytami, przeciwko którym na co dzień walczy. To nie tylko głęboko niesprawiedliwe, ale wręcz nieakceptowalne w demokratycznym państwie prawa!

Nikt nie neguje, że doszło do tragedii, która wymaga wyjaśnienia. Jednak potraktowanie funkcjonariusza, który działał w stresie, pod presją i być może w trudnych do przewidzenia okolicznościach, w ten sposób to jawne odwrócenie się plecami do ludzi, którzy codziennie ryzykują własnym życiem, by zapewnić bezpieczeństwo społeczeństwu. Czy ten młody człowiek nie zasługuje na elementarną ochronę prawną i sprawiedliwe traktowanie? Czy tak wygląda wdzięczność za służbę i poświęcenie?

Prokuratura, wnioskując o tymczasowy areszt, zdaje się zupełnie ignorować realia pracy policjantów. W stresie bojowym, w ułamkach sekund, podejmują oni decyzje, które czasem niosą za sobą tragiczne konsekwencje. Ale od tego są śledztwa, biegli i procedury, by wyjaśnić, co naprawdę się stało – nie zaś stawianie funkcjonariusza w pozycji przestępcy już na samym początku.

Jako Przewodniczący NSZZ Policjantów stanowczo sprzeciwiam się tej praktyce. Tego typu decyzje podważają morale funkcjonariuszy, którzy mogą zacząć obawiać się podejmowania działań w obawie przed podobnymi konsekwencjami. Jeśli nadal będziemy pozwalać na takie traktowanie policjantów, kto będzie nas bronił na ulicach?

Apeluję do organów wymiaru sprawiedliwości o rozwagę i obiektywizm. Pamiętajmy, że ten policjant to nie bandyta – to człowiek, który mógł popełnić błąd w dramatycznych okolicznościach. Zasługuje na sprawiedliwość, a nie na publiczne napiętnowanie i pozbawienie wolności jeszcze przed zakończeniem śledztwa. Nie możemy pozwolić na to, by ci, którzy codziennie służą społeczeństwu, byli traktowani jak przestępcy, zanim udowodni się im winę!

Rafał Jankowski

Przewodniczący Zarządu Głównego

Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów