Śledczy z Kutna, który w stanie upojenia alkoholowego obrażał policjantów, naruszył ich nietykalność i stosował wobec nich groźby karalne, został usunięty z prokuratury.

We wtorek Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uznała Sławomira E. winnym większości zarzucanych mu czynów i orzekła karę wydalenia z zawodu. Prokurator z Kutna dobijał się do cudzych drzwi w nocy, a po wezwaniu policji odmówił poddania się badaniu trzeźwości. Po przewiezieniu na izbę wytrzeźwień użył przemocy wobec funkcjonariuszy, obrażał ich i groził wyrzuceniem ze służby, powołując się na pracę w prokuraturze.

Co ciekawe, skład orzekający uniewinnił śledczego z zarzutu spowodowania nieuzasadnionej interwencji policji wobec niego (narusza to godność zawodu, jest więc deliktem dyscyplinarnym). Powodem były braki dowodowe – osoba, która wezwała funkcjonariuszy, nie chciała zeznawać, nie można więc było stwierdzić, czy miała uzasadnione powody informowania policji.

więcej… gazetaprawna.pl