3 tys. zł zadośćuczynienia i przeproszenie policjanta, takie konsekwencje karne poniesie mężczyzna, który dopuścił się zniesławienia i znieważenia policjanta na jednym z ogólnopolskich portali społecznościowych. Dla kogoś, kto nie był wcześniej karany i nie posiada źródła dochodu, to wystarczająca dolegliwość, by tego rodzaju występki uczynić w przyszłości nieopłacalnymi – stwierdził w swoim wyroku Sąd Rejonowy w Ełku.
Poniżej publikujemy prawomocny już wyrok Sądu (sygn. akt II K 537/17), jako przykład konsekwencji ze strony policjantów, którzy nie godzą się ani na naruszanie ich dóbr osobistych, ani na podważanie autorytetu Policji. Jest to też przykład skuteczności pomocy prawnej jaką oferuje NSZZ Policjantów w ramach funduszy ochrony prawnej.
Pomimo, iż czyny z art. 212 k.k. i art. 216 k.k. ścigane są, co do zasady, z oskarżenia prywatnego, w tym konkretnym przypadku mec. Magdalena Wilczek z Kancelarii współpracującej z Zarządem Wojewódzkim stanęła na wysokości zadania i niniejsze występki objęte zostały ściganiem przez oskarżyciela publicznego.
NSZZ Policjantów, w swojej działalności społecznej, podejmuje różne przedsięwzięcia na rzecz policjantów. Ochrona prawna policjantów jest tym obszarem, który w sposób wyjątkowy i bezpośredni przekłada się na interes Policji, jako instytucji zaufania społecznego. Przeciwstawiając się bezprawnym zamachom na dobra policjantów służymy także Policji, a tym sposobem, całemu społeczeństwu.
Rzecz tak oczywista, w praktyce już taką oczywistą wcale nie jest. Wciąż zbyt często policjanci machają ręką na przypadki bezprawnych ataków na ich dobra osobiste. Wciąż zbyt mało policjantów chce skorzystać ze wsparcia, które oferuje NSZZ Policjantów.
Sławomir Koniuszy