Czy eksmisja na bruk na podstawie decyzji administracyjnej jest zgodna z konstytucją? Na to pytanie ma jutro odpowiedzieć Trybunał Konstytucyjny. Sprawę zainicjował wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich.
Przewodniczącym składu orzekającego w tej sprawie jest sędzia TK Andrzej Zielonacki, a sprawozdawcą - sędzia TK Zbigniew Jędrzejewski. Orzeczenie ma być ogłoszone o godz. 12.
Małżonek policjanta na bruk.
Rzecznik uważa, że art. 144 ustawy z 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji jest niezgodny z konstytucją w zakresie, w jakim uprawnia egzekutora, prowadzącego egzekucję z nieruchomości lub lokalu (pomieszczenia) służących zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych zobowiązanego, do usunięcia zobowiązanego i jego domowników w sytuacji, gdy zobowiązanemu nie wskazano lokalu, do którego ma nastąpić przekwaterowanie, a zobowiązany nie jest w stanie we własnym zakresie zaspokoić swoich potrzeb mieszkaniowych. Zaskarżony przepis jest stosowany w przypadkach, gdy obowiązek opróżnienia mieszkania dotyczy obecnych i byłych funkcjonariuszy tzw. służb mundurowych (Policji, Służby Więziennej, Państwowej Straży Pożarnej, ABW, BOR), a także w stosunku do osób zajmujących nieruchomość podlegającą wywłaszczeniu na podstawie przepisów tzw. specustaw, np. pod budowę drogi.
Skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o stwierdzenie niezgodności tego przepisy z ustawą zasadniczą jest finałem wieloletniej, bezskutecznej walki kolejnych Rzeczników Praw Obywatelskich o to, aby także na gruncie egzekucji administracyjnej ustanowiony został minimalny standard ochrony przed eksmisją z mieszkania „na bruk" (tak jak ma to miejsce w tych przypadkach, gdy eksmisja, orzeczona wyrokiem sądu, jest wykonywana przez komorników sądowych).
Problem wyłonił się na tle skarg od policjantów, emerytów i rencistów policyjnych oraz od innych osób zajmujących lokale mieszkalne pozostające w dyspozycji organów Policji, którzy w listach kierowanych do Rzecznika wyrażali obawę, iż opróżnienie zajmowanych przez nich mieszkań zostanie przeprowadzone „na bruk" tj. bez zapewnienia im jakiegokolwiek schronienia, nawet w tych przypadkach, gdy obowiązek opróżnienia lokalu dotyczy osób nie pełnosprawnych, małoletnich, kobiet w ciąży, a więc również tych osób, które w sposób szczególny powinny być chronione przed bezdomnością. Obowiązek opróżnienia lokalu służbowego najczęściej związany jest z faktem zajmowania go bez tytułu prawnego przez os oby, które pozostały w tym mieszkaniu po śmierci funkcjonariusza (emeryta lub rencisty) lub po zrzeczeniu się przez niego tytułu prawnego do lokalu, jak również z występowaniem zaległości w opłatach czynszowych.
Eksmisje matek z dziećmi oraz osób starszych i schorowanych, usuniętych z mieszkań bez zapewnienia im jakiejkolwiek schronienia, cyklicznie opisywane są również w środkach masowego przekazu
RPO wielokrotnie występował do kolejnych ministrów sygnalizując konieczność zagwarantowania osobom eksmitowanym możliwości uzyskania innego schronienia, jednak pomimo składanych obietnic, przepisy nie zostały zmienione.
RPO: To niegodne i niezgodne z konstytucją
W ocenie RPO obowiązek zapewnienia w przepisach prawa choćby minimalnej ochrony przed bezdomnością po wyegzekwowaniu obowiązku opróżnienia lokalu, wynika zarówno z przepisów Konstytucji RP, jak i ze standardów międzynarodowych.
Rzecznik argumentował we wniosku, że eksmisja na bruk osób, o których mowa w przepisie art. 144 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, jest nie do pogodzenia z wyrażoną w Konstytucji RP zasadą poszanowania i ochrony godności człowieka, która jest przyrodzona i niezbywalna, stanowiąc źródło wolności i praw człowieka i obywatela. - Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych - przypomina RPO. Jego zdaniem konstytucja nakłada na władze publiczne obowiązek zapewnienia pomocy rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej, ze szczególnym uwzględnieniem rodzin wielodzietnych i niepełnych.
Według RPO eksmisja bez wskazania lokalu, do którego ma nastąpić przekwaterowanie narusza także art. 8 Konwencji o ochronie praw człowieka, który stanowi, że każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego i rodzinnego, swojego mieszkania i swojej korespondencji. Niedopuszczalna jest ingerencja władzy publicznej w korzystanie z tego prawa, z wyjątkiem przypadków przewidzianych przez ustawę i koniecznych w demokratycznym społeczeństwie z uwagi na bezpieczeństwo państwowe, bezpieczeństwo publiczne lub dobrobyt gospodarczy kraju, ochronę porządku i zapobieganie przestępstwom, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób. RPO zwraca uwagę, że zgodnie z orzecznictwem Trybunału Praw Człowieka pojęcie „mieszkania", czy też „domu" w rozumieniu art. 8 Konwencji oznacza stałe, podstawowe miejsce przebywania (zamieszkiwania) danej osoby bądź rodziny, przy czym pojęcie „dom" nie jest związane z własnością lub innym tytułem prawnym do zajmowania określonego mieszkania czy budynku.
- Można zatem przyjąć, że lokale mieszkalne zajmowane przez funkcjonariuszy poszczególnych służb oraz ich rodziny, na podstawie tytułów prawnych wywodzonych z decyzji administracyjnych właściwych organów administracji publicznej, są domem w rozumieniu art. 8 Konwencji, a co za tym idzie – beneficjenci tak rozumianego prawa „do domu" korzystają z gwarancji wynikających z art. 8 Konwencji - uważa RPO.
Za Rzeczpospolitą