Pomimo, iż przepisy dotyczące obligatoryjności zawieszania policjantów w czynnościach służbowych, w związku ze wszczęciem postępowania karnego są w miarę jasno sformułowane (art. 39 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji), to wciąż pojawiają się wątpliwości, w którym momencie można uznać postępowanie karne za wszczęte.
Kadra kierownicza tak nam się odmłodziła, że warto o tym przypominać, zwłaszcza że dla policjantów – w zdecydowanej większości później uniewinnianych – takie sprawy nie są obojętne. Problem polega na tym, że niektórzy przełożeni moment wszczęcia postępowania karnego utożsamiają z uzyskaniem informacji o wydaniu przez prokuratora postanowienia o przedstawieniu zarzutu bądź zarzutów karnych, o czym prokuratury zwykły informować zanim policjantowi takowe zarzuty zostaną ogłoszone, a to błąd.
Zawieszenie policjanta w czynnościach służbowych staje się możliwe, kiedy postępowanie karne wejdzie w fazę „przeciwko osobie”. Faza ta rozpoczyna się z chwilą przeprowadzenia kilku czynności procesowych. Wspomnianego już wydania postanowienia o przedstawieniu zarzutów, przy czym „wydanie” należy rozumieć jako sporządzenie i ogłoszenie tego postanowienia oraz od przesłuchania podejrzanego. Takie stanowisko zajął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku (sygn. akt III SA/Gd 60/14 z dnia 2 kwietnia 2014 r.), uchylając rozkaz personalny Komendanta Powiatowego z dnia 30 października 2013 r., gdzie policjanta zawieszono nie czekając na ogłoszenie mu zarzutów i przesłuchanie w charakterze podejrzanego. W załączeniu publikujemy treść wyroku Sądu oraz newsletter’a SWI nr 113/2014 z 30 czerwca 2014 r.
Sławomir Koniuszy