Niezastosowanie się do polecenia funkcjonariusza będzie wykroczeniem. Powstanie fundusz, z którego w razie procesu będzie finansowany profesjonalny pełnomocnik dla policjanta – pisze  Katarzyna Wójcik w dzisiejszym wydaniu Rzeczpospolitej w artykule zatytułowanym: „Służby pod szczególną ochroną”.

Autorka komentuje ustalenia, jakie zapadły podczas wczorajszego (4.12.2019′) spotkania związkowców służb mundurowych w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Kary za znieważenie i napaść na funkcjonariusza zostaną zaostrzone. Niewykonanie polecenia policjanta lub strażnika granicznego będzie wykroczeniem. Ministerstwo ma zadbać także o to, by funkcjonariuszy było stać na profesjonalnych pełnomocników w razie procesu.

– Komendanci główni otrzymają fundusze na adwokatów, by w sprawach niebudzących wątpliwości funkcjonariusze mieli zapewnioną pomoc prawną. Do tej pory to związki zawodowe wspierały finansowo funkcjonariuszy, gdy np. mieli sprawę za użycie broni podczas służby – autorka cytuje wypowiedź Rafała Jankowskiego, przewodniczącego Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych.

Funkcjonariuszom będzie się opłacało pozostać dłużej w służbie. Po 25 latach mają dostać podwyżkę. Następna nastąpi, gdy ich staż wyniesie 28,5 roku. Minister zapewnił, że są zarezerwowane środki na podwyżki dla funkcjonariuszy i zapłatę za nadgodziny. Podniesiony zostanie też równoważnik pieniężny dla funkcjonariuszy, którzy pełnią służbę na wolnym powietrzu przez co najmniej cztery godziny. Obecnie wynosi zaledwie 2,7 zł. Przedstawiciele resortu zapowiedzieli jego podwyżkę do 12 zł.

Na następnym spotkaniu poruszony zostanie temat art. 15a ustawy o mundurowych emeryturach. Związkowcy chcą, by o tym, czy cywilny staż jest doliczany do lat służby, nie decydowała data wstąpienia do formacji. Zostaną także przedstawione szczegółowe rozwiązania przedstawionych przez MSWiA wczoraj zapowiedzi.

Omówienie (jp)