Dolnośląscy policjanci zatrzymali woźnicę, który był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna przyznał, że niedawno spożywał, ale jego tłumaczenie było zaskakujące nawet dla funkcjonariuszy – podaje Polsat News

Kiedy policjanci z Głuszycy na Dolnym Śląsku przebadali woźnicę alkomatem, okazało się, że ten ma 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna przyznał, że godzinę wcześniej pił alkohol, ale koń jest trzeźwy i zna drogę do domu.

68-latek musiał zapłacić mandat i wskazać osobę, która zajmie się zwierzęciem.

Niech ten news poprawi nam humor…

źródło: onet.pl