Wiele wskazuje na to, że kłopoty kadrowe policji w ostatnim czasie znacznie się zwiększyły. Coraz więcej funkcjonariuszy występuje z wnioskiem o wcześniejsze przejście na emeryturę. Wpływ na tę sytuację ma przede wszystkim znacznie szybsza waloryzacja świadczeń niż wynagrodzeń w służbach. Tymczasem policjanci są uprawnieni do przejścia na emeryturę już po odsłużeniu co najmniej 25 lat.

– W porównaniu do lat ubiegłych liczba chętnych do przejścia na emeryturę jest dwukrotnie wyższa, co jest bardzo niepokojące – mówi w rozmowie z Bankier.pl Sławomir Koniuszy z Niezależnego Samorządowego Związku Zawodowego Policjantów. – W dodatku są to doświadczeni funkcjonariusze, którzy powinni teraz przekazywać swoją wiedzę nowicjuszom, a nie odchodzić ze względów finansowych.

Potrzebne dalsze negocjacje w sprawie podwyżek płac

Pod koniec 2022 roku prowadzona była akcja protestacyjna policjantów, mająca na celu skłonienie Ministerstwa i Spraw Wewnętrznych i Administracji do podniesienia uposażeń funkcjonariuszy oraz sposobów rekompensowania inflacji w dalszej perspektywie roku 2024. Dzięki temu udało się wynegocjować specjalne świadczenie motywacyjne, które od tego roku będą otrzymywać wszyscy funkcjonariusze z 15-letnim stażem. Będzie się ono rozpoczynało od 5 proc. i co roku będzie rosło o dodatkowy 1 proc. do osiągnięcia 15 proc. po 25 latach służby. Nie będzie się jednak wykluczało ze świadczeniami w wysokości 1,5 tys. brutto po 25 latach służby i 2,5 tys. zł brutto po 28,5 latach służby. Również na ten rok planowane są rozmowy o mechanizmach zachęcających funkcjonariuszy do dłuższej służby. Z kolei w przypadku wysługi powyżej 32 lat kwota ta zostanie wliczona do podstawy emerytury mundurowej. MSWiA zaproponowało także mundurowym zwiększenie tegorocznego funduszu nagród w służbach podległych resortowi o 30 mln zł.

– Część osób udało się powstrzymać przed odejściem – twierdzi Sławomir Koniuszy. – Jednak regulacje te tylko częściowo rozwiązują problem. Chcemy jak najszybciej rozmawiać o dalszych podwyżkach uposażeń, żeby zapobiec kolejnym odejściom. Tym bardziej że rząd zapowiada następną waloryzację emerytur na wrzesień. Władza będzie wtedy zajęta kampanią wyborczą, a to nie służy załatwianiu ważnych spraw.

dalsza cześć tutaj

źródło: Bankier.pl