Dokonanie zmian w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, a dokładniej w art. 15a tego dokumentu, jest obecnie jedną z najważniejszych zmian na jakie czekają mundurowi. Takie wnioski można wysnuć przeglądając chociażby media społecznościowe, w których funkcjonariusze na bieżąco komentują to, co dotyczy ich formacji. Jak pisał InfoSecurity24.pl projekt zmian w przepisach został przygotowany przez resort spraw wewnętrznych i administracji i złożony w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów 11 grudnia ubiegłego roku. Uwagi do projektu zgłosiło jednak Centrum Analiz Strategicznych, a te przekazane zostały do MSWiA. Resort odniósł się do nich 12 stycznia. Od tego momentu dokument czekał na włączenie do wykazu prac Rady Ministrów. Dziś wiemy już, że projekt znalazł się w wykazie 9 lutego i jak wynika z zawartych tam informacji, powinien zostać przyjęty przez rząd do końca pierwszego kwartału tego roku.

Jak pisali niedawno w piśmie do przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów Łukasza Schreibera mundurowi z Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych, "funkcjonariusze, których Federacja reprezentuje są coraz bardziej zniecierpliwieni", a "dalsza zwłoka (…) nie znajduje żadnego uzasadniania". Pismo dotyczyło właśnie projektu zmian w art. 15a, a funkcjonariusze chcieli, by minister Schreiber wskazał im termin "włączenia do wykazu prac Rady Ministrów projektu zmiany art. 15a ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy". Projekt znalazł się wprawdzie w owym wykazie 9 lutego, jednak jak się wydaje to dopiero początek batalii o jego ostateczny kształt. Mundurowi – jeszcze na etapie konsultacji wewnątrzresortowych – zgłosili bowiem do niego szereg poprawek, które raczej nie należały do gatunku porządkujących i kosmetycznych. 

Funkcjonariuszom przyjętym do służby po raz pierwszy po 1 stycznia 1999 r. sposób ustalania wysokości emerytury policyjnej reguluje obecnie art. 15a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej. Emerytura dla takich funkcjonariuszy obliczana jest wyłącznie za okresy służby (oraz okresy równorzędne ze służbą). Funkcjonariuszom przyjętym po raz pierwszy po 1 stycznia 1999 r., przy obliczaniu wysokości emerytury, nie są uwzględniane posiadane przed wstąpieniem do formacji, ani przypadające po zwolnieniu ze służby, tzw. okresy pracy cywilnej. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, za tzw. okresy pracy cywilnej mundurowi mogą, po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego i spełnieniu pozostałych warunków określonych przepisami ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, otrzymać również emeryturę z FUS.  

"Strony pozostają przy rozbieżnych stanowiskach i deklarują wolę rozwiązania tego problemu do końca 2019 roku, przyjmując, że realizacja tego postulatu będzie odnosić się do funkcjonariuszy którzy zostali przyjęci do służby po raz pierwszy po dniu 1 stycznia 1999 r. i przed dniem 1 października 2003 r."  - tak brzmi jeden z punktów mundurowego porozumienia podpisanego w listopadzie 2018 roku. I choć termin wskazany w dokumencie nie został dotrzymany, resort spraw wewnętrznych i administracji w listopadzie ubiegłego roku przedstawił mundurowym projekt zmian. 

Co oferuje mundurowym MSWiA? Jak czytamy na rządowych stronach "(…) proponuje się dodanie w ustawie zaopatrzeniowej art. 15aa, który obejmie funkcjonariuszy: Policji, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa i Państwowej Straży Pożarnej, którzy zostali przyjęci do służby po raz pierwszy po dniu 1 stycznia 1999 r., a przed dniem 1 października 2003 r.". Jak jednak zaznaczono, uwzględnienie w wysłudze emerytalnej tzw. stażu cywilnego poprzedzającego służbę lub przypadającego po zwolnieniu ze służby (okresów składkowych lub okresów opłacania składek) uwarunkowane będzie posiadaniem, co najmniej 25 lat służby i okresów z nią równorzędnych, "o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy zaopatrzeniowej (tj. okresy służby w Urzędzie Ochrony Państwa, Biurze Ochrony Rządu i służby wojskowej)". Okresy przypadające przed, jak i  po służbie będą mogły być doliczone na wniosek funkcjonariusza do wysługi emerytalnej, jeżeli jego emerytura będzie wynosić mniej niż 75 proc. podstawy jej wymiaru. Za każdy rok okresów pracy cywilnej, doliczanych do wysługi emerytalnej, przyjęto jednakowy wskaźnik zwiększenia podstawy wymiaru emerytury, tj. 1,3 proc. 

MSWiA chce też, by wprowadzenie możliwości uwzględnienia w wysłudze emerytalnej tzw. okresów pracy cywilnej funkcjonariuszom przyjętym do służby po raz pierwszy po dniu 1 stycznia 1999 r., a przed dniem 1 października 2003 r. wiązało się z brakiem możliwości pobierania dwóch (lub trzech, jeśli łącznie z OFE) emerytur, tj. policyjnej i powszechnej, czyli tak samo jak w przypadku osób, którym emerytury są ustalane na podstawie art. 15 ustawy zaopatrzeniowej.

To dopiero początek

Choć pojawienie się w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów projektu zmian to dobry sygnał dla mundurowego środowiska, to w sprawie dokumentu szereg kwestii będzie trzeba jeszcze uzgodnić i dopracować. Obszerną listę uwag do kształtu rozwiązań proponowanych przez MSWiA zgłosili bowiem sami mundurowi. Zwracają oni m.in. uwagę na wskaźnik, na podstawie którego, funkcjonariusze przyjęci do służby po dniu 1 stycznia 1999 r. będą mogli powiększać sobie emeryturę mundurową za pracę w cywilu poprzedzającą przyjęcie do służby. Za każdy rok tzw. okresów pracy cywilnej, doliczanych do wysługi emerytalnej w dokumencie przyjęto jednakowy wskaźnik zwiększenia podstawy wymiaru emerytury, tj. 1,3 proc. Związkowcy uważają, że powinien on wynosić 2,6 proc. Z krytyką spotkała się też propozycja wykluczająca możliwość powiększenia emerytury mundurowej o lata pracy w cywilu po zwolnieniu ze służby, w przypadku nie osiągnięcia pełnej wysługi emerytalnej, czyli 75 proc. uposażenia. Mundurowi z dezaprobatą odnieśli się też do warunku 25 lat służby, bez osiągnięcia którego doliczenie pracy z cywila w ogóle będzie niemożliwe. Wszystkie centrale związkowe działające w formacjach podległych MSWiA zwracały też uwagę na to, że likwidacja art. 15a powinna objąć wszystkich funkcjonariuszy przyjętych po raz pierwszy do służby w okresie od dnia 1 stycznia 1999 r. do dnia 31 grudnia 2012 r. Zdaniem strażackich związkowców, propozycje MSWiA określającego odrębne zasady naliczania emerytury dla funkcjonariuszy przyjętych do służby od 01.01.1999 do 30.09.2003 r., sprawią, że w formacjach podległych resortowi spraw wewnętrznych i administracji wprowadzony zostanie – de facto – czwarty już system emerytalny.

Na uregulowanie kwestii art. 15a funkcjonariusze czekali tak długo, a sprawa ta budzi tak wiele emocji, że wprowadzanie zmian "na siłę", bez próby  wypracowania kompromisu, wydaje się rozwiązaniem, które może jedynie podnieść temperaturę w relacjach na linii mundurowi-rząd. Jak relacjonowali jakiś czas temu związkowcy, liczba proponowanych zmian miała zaskoczyć jednak wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika, który zapowiedział, że dokument w kształcie przygotowanym przez resort trafi do Sekretarza Stanu do Spraw Parlamentarnych w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Łukasza Szrajbera i zgłoszony zostanie do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. Tak też się stało, co nie oznacza jednak, że projektu nie można zmienić. Nie stanie się to zapewne na etapie prac w KPRM, jednak wiele zdarzyć może się w Sejmie. To tam, podczas prac w komisji administracji i spraw wewnętrznych, zapaść mogą najważniejsze decyzje. Czy MSWiA gotowe jest na wprowadzenie korekt w przygotowanym projekcie? Na to pytanie trudno dziś odpowiedzieć, jednak biorąc pod uwagę choćby prace nad tzw. superustawą widać, że przygotowany projekt nie musi zostać przyjęty w zaproponowanym kształcie, a resort spraw wewnętrznych nie zawsze twardo obstaje przy swoich założeniach. To, czy podobnie stanie się w przypadku art. 15a okaże się zapewne już niebawem. Jedno jest jednak pewne, negocjacje – jeśli rzecz jasna do nich dojdzie – dla żadnej ze stron nie będą należały do najłatwiejszych.

 

źródło: InfoSecurity24.pl