Komenda Główna Policji złożyła zawiadomienie do Prokuratury Krajowej o możliwości popełnienia przestępstw przez Zbigniewa Stonogę - dowiedziała się Wirtualna Polska. To reakcja m.in. na upublicznienie danych policjanta, który śmiertelnie potrzelił Adama C. Dane policjantów miały zostać ujawnione w sieci przez Zbigniewa Stonogę - podała Gazeta Wyborcza.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, Komenda Główna Policji złożyła w poniedziałek zawiadomienie do Prokuratury Krajowej dotyczące Zbigniewa Stonogi. Decyzja zapadła właśnie po tym, jak biznesmen miał ujawnić dane personalne policjantów.

- Komenda Główna Policji skierowała zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw w związku ze znieważeniem na jednym z profili społecznościowych znanego celebryty policjantów, co wiąże się również z narażeniem życia i zdrowia ich i ich rodzin - poinformował Wirtualną Polskę insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji. - Nie ma zgody na atakowanie w jakikolwiek sposób policjantów, kierownictwo polskiej Policji zawsze będzie broniło naszych policjantów przed bezprawnymi atakami - dodał.

Zawiadomienie wpłynęło do Prokuratury Krajowej - potwierdza WP zespół prasowy PK. Zostanie ono przesłane do właściwej miejscowo jednostki prokuratury.

Sprzeciw KGP

Policja po tragicznym zdarzeniu w Koninie wydała komunikat.

Rzecznik prasowy KGP podkreślił, że w związku z tragedią w Koninie większość społeczeństwa zachowuje właściwą postawę. "Niestety część osób, nie potrafiąc uszanować zarówno tragedii rodziny, jak i codziennej, ciężkiej, często ofiarnej służby policjantów, już zdaje się wydała wyrok na policjanta, który podczas interwencji użył broni palnej" - dodał.

"Zdecydowanie przeciwstawiamy się takim zachowaniom, jasno podkreślając, iż nie ma przyzwolenia Komendanta Głównego Policji ani kierownictwa polskiej i wielkopolskiej Policji na fizyczne i werbalne ataki na policjantów oraz propagowanie hejtu i rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji w Internecie" - podkreśla insp. Ciarka.

I dodaje, że "każdy, kto podnosi rękę na policjanta, znieważa go lub oczernia w oczach opinii publicznej, powinien liczyć się z konsekwencjami prawnymi i zdecydowaną reakcją ze strony Policji".

źródło: wp.pl