W poniedziałek 14 maja br., w dniu ekshumacji Arkadiusza Rybickiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej, na miejscu odbył się protest. W związku z tym cmentarz był oddzielony poczwórnym kordonem policji i żandarmerii wojskowej. Ekshumacji sprzeciwiała się rodzina Rybickiego.

(…) policja przez wiele godzin blokowała dostęp do cmentarza i parkingu. Osoby, które przyszły na groby bliskich, nie mogły się do nich dostać. Grobu swojej żony nie mógł odwiedzić wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Pomimo dyskusji policja nie chciała go przepuścić. Później Borusewicz relacjonował zdarzenie w rozmowie z portalem wiadomo.co. – Policjant na pytanie, dlaczego nie wpuszcza nikogo, odparł, że dostał takie polecenie. Na pytanie kogoś z oczekujących na wejście na cmentarz, czy w takim razie, jakby dostał polecenie, że ma strzelać, to by strzelał, on odparł, że tak, strzelałby! – powiedział wicemarszałek Senatu (…)

Takie doniesienia medialne pojawiły się w gazeta.pl oraz w programie TVN „Kropka nad i” Moniki Olejnik, której gościem był B. Borusewicz.

Artykuł w gazeta pl  dostępny - Tutaj
Nagranie audycji „Kropka nad i” - Tutaj

Wicemarszałek Borusewicz wystosował również pismo na ręce Premiera RP, w załączniku zamieszczamy to oświadczenie, chociaż zostało już z senackiego profilu marszałka usunięte…

Zamieszczamy również w załączniku Stanowisko Prezydium Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów woj. pomorskiego

 


Warszawa, 18 maja 2018 r.

Oświadczenie Przewodniczącego Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Rafała Jankowskiego w sprawie skandalicznego zachowania się Marszałka Borusewicza.

W krótkim odstępie czasu spotykamy się z kolejnym przykładem szkalowania i oczerniania wizerunku policjantów. Sprowokowanie i wykorzystanie wypowiedzi policjantów zabezpieczających ekshumację Arkadiusza Rybickiego jest w tym przypadku podwójnie przykre; raz, że dotyczy bardzo bolesnego dla rodziny wydarzenia, dwa: zostało wywołane przez jedną z najważniejszych osób w państwie, wicemarszałka Senatu RP.

Kto, jak kto ale „czwarta osoba w państwie”, jak tytułują byłego marszałka Senatu RP osoby mu towarzyszące, winna zdawać sobie sprawę z hierarchii obowiązującej w służbach mundurowych, których podstawą działalności jest rozkaz i pragmatyka służbowa.

Wyrywanie z kontekstu wypowiedzi policjanta fragmentów pasujących do z góry przyjętej tezy artykułu i wywiadu w stacji TVN, jakich udzielił Pan Marszałek, jest nie do przyjęcia, bez względu na okoliczności. Po osobie tej rangi należałoby raczej oczekiwać pełnego zrozumienia i wpływu na wygaszenie emocji towarzyszącego zdarzeniom tłumu.

Ponownie zwracam uwagę, że każdy Policjant żyje w określonym środowisku, ma rodzinę i bliskich. Nie jest osobą anonimową, której dobre imię można narażać dla osiągnięcia swoich partykularnych interesów, zwłaszcza przy użyciu zmanipulowanych przekazów.

Na takie postępowanie nie będzie naszej zgody bez względu na rangę osoby dopuszczającej się takich działań.

Przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów

Rafał Jankowski